Od jakiegoś czasu media donoszą o poważnych problemach w życiu 70-letniej gwiazdy i jej męża.
"Nie chciałabym publicznie opowiadać o swoim małżeństwie, ponieważ aktualnie mamy kryzys" - poinformowała w "Na Żywo" Maryla.
Kilka dni później "Fakt" doniósł, że kryzys to w ich przypadku mało powiedziane. Mąż Maryli ponoć już jakiś czas temu spakował walizki i wyprowadził się z domu!
"On nie widzi już szansy na naprawę kontaktu z Marylą. Tęskni za wzlotami i uniesieniami miłosnymi a uważa, że w tym małżeństwie nie ma już co na nie liczyć. Doszedł do wniosku, że uczucia do Maryli wypaliły się i trudno będzie wzniecić je na nowo" - zdradza znajomy wokalistki w "Fakcie".
Ratować sytuację postanowiła słynny seksuolog, Zbigniew Lew-Starowicz, który najwyraźniej postanowił pomóc wzniecić płomień w ich małżeństwie na nowo!
"Maryla i jej mąż potrzebują pomocy specjalisty. (...) Od rozwiązywania takich problemów jestem ja i moi współpracownicy. Maryla i jej mąż powinni iść do specjalisty. Nie zawsze jest potrzebna psychoterapia, tylko mediacja. Części związków udzielamy mediacji, która ogranicza się do jednej wizyty" - przekonuje na łamach "Super Expressu" Starowicz.
Jak donoszą tabloidy, sama Rodowicz ponoć o rozwodzie nie chce nawet słyszeć. Jeśli Andrzej będzie się jednak nadal upierał, postara się o to, by orzeczono go z winy męża!
Jak podaje "Super Express", majątek pary szacuje się na ponad 30 milionów złotych. Jest więc o co walczyć!
