Reklama
Reklama

Łepkowska tłumaczy się z porażki

​Przez wiele lat Ilona Łepkowska zawsze wiedziała, co chcą oglądać Polacy. Czyżby po raz pierwszy się pomyliła?


Nic nie może wiecznie trwać - o prawdziwości tego powiedzenia obecnie na własnej skórze przekonuje się królowa polskich seriali, scenarzystka Ilona Łepkowska (58 l.). Telewizja Polska kończy emisję jej ostatniego "dziecka" - serialu "Wszystko przed nami". Powód?

Przyciągał on przed odbiorniki niespełna półtora miliona widzów. Mimo starań nie udało się poprawić tego wyniku.

"Ostatni odcinek zostanie wyemitowany 23 kwietnia" - informuje rzecznik prasowy TVP. Co na to sama Łepkowska?

"Nie chcę komentować tej decyzji" - mówi. "Uważam, że to dobry serial. Nowe twarze, ciekawa historia. Niestety, trudno obecnie w polskich telewizjach zdobyć wysoką oglądalność, bo jest duża konkurencja między serialami. Widzowie muszą wybierać między odcinkami nadawanymi w tym samym czasie. Nie da się dzisiaj walczyć o sukcesy, jakie były możliwe jeszcze kilka lat temu".

Reklama

A może po prostu pomysły Łepkowskiej już się przejadły?! Co o tym sądzicie?

TAMARA KALICIAK

15/2013

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Łepkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy