​Lenka i Jan Klimentowie wspominają pierwszą randkę w Warszawie. Omal nie skończyła się w areszcie

Oprac.: Aldona Łaszczka

Jan i Lenka Klimentowie
Jan i Lenka KlimentowieEast News

Klimentowie wspominają pierwszą randkę w Warszawie

Pamiętam, że to było 19 sierpnia, gdy Lenka przyjechała do mnie do Warszawy. Wyjechałem po nią na dworzec, a potem zawiozłem do hotelu. Zostawiliśmy tam rzeczy i pojechaliśmy zwiedzać Warszawę. Gdy dotarliśmy na Krakowskie Przedmieście w okolice hotelu Bristol, (...) powiedziałem Lence, że tu gdzieś muszę zaparkować. Patrzymy, a obok hotelu piękny pałac. I dużo wolnych miejsc. To wychyliłem się przez okno z mojej starej skody i pytam policjanta, gdzie tu mogę zaparkować.
Dla niewtajemniczonych – to był Pałac Prezydencki, obok którego nawet nie można przejechać prywatnym samochodem, a co dopiero mówić o parkowaniu. Na szczęście potraktowali nas łagodnie, jak zagubionych w Warszawie Czechów.
Sylwia Peretti miała poparzoną twarz? Wyjawiła prawdę!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?