Legendarny wywiad z księżną Dianą: Dziennikarz BBC oszukał wszystkich

Kilkanaście lat temu księżna Diana udzieliła niezwykle szczerego wywiadu stacji BBC. Teraz okazuje się, że w 1995 roku dziennikarz dopuścił się oszustwa. Nadawca zatuszował całą sprawę, jednak prawda w końcu wyszła na jaw.

Księżna DianaPascal RondeauGetty Images

W zeszłym roku rozpoczęło się dochodzenie w sprawie wywiadu księżnej Diany dla stacji BBC. Brat matki Harry’ego i Williama wyznał, że został podstępem nakłoniony do przedstawienia siostry Martinowi Bashirowi.Raport wykazał, że Bashir pokazał Spencerowi fałszywe wyciągi bankowe, które miały dowodzić, że księżna była podsłuchiwana przez służby bezpieczeństwa.

Dwie osoby z jej otoczenia otrzymywały wynagrodzenie za informacje. Bashir oszukał i nakłonił go do zaaranżowania spotkania z księżną Dianą - czytamy w raporcie.

W trakcie wywiadu Diana podzieliła się intymnymi szczegółami swojego małżeństwa. Jej wywiad obejrzało ponad 20 milionów Brytyjczyków.

Nikt nie spodziewał się chyba wówczas takiej szczerości. Żona Karola opowiedziała o ich relacji i to właśnie wtedy zdradziła, że w ich związku zrobiło się nieco tłoczno.

Było nas troje w tym małżeństwie, więc było trochę tłoczno - wyznała wówczas na antenie, mówiąc o Camilli Parker Bowles.

To nie pierwszy raz, kiedy zainteresowano się kultowym wywiadem. W 1996 r. BBC również wszczęło śledztwo w tej sprawie, jednak fakty zostały wówczas zatuszowane, a Bashir wielokrotnie okłamywał swoich przełożonych.Dziennikarz sam przyznał się do sfałszowania dowodów. Stwierdził nawet, że nie sądzi, że to fałszerstwa wpłynęły na to, że Diana zdecydowała się na rozmowę z nim. Stwierdził, że księżna i tak prawdopodobnie zgodziłaby się na wywiad.

Raport stacji postanowił skomentować William, który zdradził, że wywiad był jednym z najważniejszych powodów pogorszenia relacji jego rodziców i "zranił niezliczoną liczbę innych ludzi".

Ale najbardziej zasmuca mnie to, że gdyby BBC właściwie zbadało skargi i wyrażone obawy w 1995 roku, moja matka wiedziałaby, że została oszukana. Została oszukana nie tylko przez nieuczciwego reportera, ale także przez szefostwo BBC, które odwróciło się, zamiast zadawać trudne pytania - powiedział w trakcie swojego przemówienia.

Stacja podkreśla, że wie, iż dopuściła się wyraźnych błędów i nie może cofnąć czasu. Dyrektor generalny BBC Tim Davie powiedział jedynie, że "mogą złożyć pełne i bezwarunkowe przeprosiny".