Reklama
Reklama

Latami "siedział w kieszeni" Lubaszenki. A dziś tyle zarabia za jeden dzień

Cezary Pazura przez lata wypracowywał swoją pozycję w przemyśle filmowym. Aktor znany z kultowych polskich produkcji filmowych ujawnił w niedawnym wywiadzie, jak wyglądały początki jego kariery. Okazuje się, że nie należały do łatwych. Brak wyżywienia na planie i oszustwa producentów spędzały mu sen z powiek. Na szczęście, najgorsze ma już za sobą. Publicznie przyznał, na jakie traktowanie może liczyć teraz. Wysokość jego wypłaty zaskakuje.

Pazura był oszukiwany w pracy. Po latach wyjawił prawdę

Cezary Pazura jest jednym z najbardziej znanych polskich aktorów filmowych. Zasłynął m.in. z roli w "Karierze Nikodema Dyzmy" czy "13 posterunku". Przez lata stopniowo zyskiwał na popularności, wciąż zaskakując fanów niespotykanymi kreacjami filmowymi i wybitną grą aktorską. Dzięki temu obecnie jest jednym z najlepiej opłacanych polskich aktorów.

W ostatnim wywiadzie ujawnił jednak, że nie zawsze było tak słodko. Wspominając początki kariery, ujawnił prawdę o oszustwach, do których dochodziło w branży filmowej. Nie raz odczuł ich skutki na własnej skórze, a dokładnie na swoich dochodach.

Reklama

"Nie umiałem odmówić kolegom. Często robili mnie w konia. Nie płacili mi za to, co robiłem, bo wiedzieli, że Czarek robi dobrze i tanio, albo w ogóle nie weźmie pieniędzy. Nie chcę mówić nazwisk, bo niektórzy żyją. To byli koledzy z branży. Nie umiałem rzeczywiście odmawiać. Miałem taki okres w życiu, że wychowywałem sam dziecko. Musiałem czasami zarobić z dnia na dzień. Miałem przyjaciela najwspanialszego Olafa Lubaszenko, u którego siedziałem non stop w kieszeni. Aktorzy nie zarabiali kiedyś tak, jak teraz" — opowiadał w rozmowie z dziennikarzem "Kanału Zero".

Gwiazdor w wywiadzie ujawnił, na jakie gaże może liczyć, mając za sobą lata pracy w zawodzie i renomę płynącą z dobrze zagranych bohaterów. Okazuje się, że za jeden dzień na planie otrzymuje niekiedy bajońskie sumy.

"To się negocjuje. Główna rola - 10 tys. zł można wołać za dzień zdjęciowy" — podkreślił.

Pazura wspomina początki na planach filmowych. Zabierał ze sobą domowe kanapki

Pazura nie ukrywa, że obecnie młode pokolenie aktorów ma zapewnione komfortowe warunki pracy. Obsada na planie często może liczyć na ciepły posiłek, dzięki specjalnym barowozom. W czasach jego młodości na podobne rarytasy nie można było liczyć. Każdy z pracowników danej produkcji był zdany na siebie i prowiant, który zabrał z domu.

"Mieliśmy zdjęcia, gdzie nie było barowozu na planie, że można było zjeść. Jak nie zjadłeś rano śniadania, to przez cały dzień nie dostałeś nic, bo zupa regeneracyjna należała ci się tylko od października do marca. Musiałem mieć swoje kanapki" — opowiadał.

Zobacz też:

Krystyna Janda wepchnęła się bez kolejki po szczepionki? Aż trudno uwierzyć, co teraz wyznał Pazura

Edyta Pazura otworzyła się na bardzo trudny temat. Wieści z domu niepokoją

Edyta Pazura wyznała, że nigdy sobie z tym nie poradziła. Do dziś wywołuje to u niej potok łez

Zaskakujące doniesienia z domu Pazurów. Żona nagle oficjalnie potwierdziła. To koniec domysłów ws. małżeństwa

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Cezary Pazura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama