Reklama
Reklama

​Lara Gessler: co myśli o chrzczeniu dzieci? Podała najlepszy powód

Lara Gessler (33 l.) ujawniła, jak spełnia się jako mama dwojga dzieci, jaką babcią okazała się Magda Gessler i czy będą w rodzinie chrzciny. Podała powód, który brzmi naprawdę przekonująco. Wydaje się, że to rozsądna decyzja.

Lara Gessler dość długo broniła się przed stabilizacją. .Jak ujawniła kilka lat temu w wywiadzie dla „Vivy”, kojarzy jej się ona z konsumpcjonizmem, który Lara osobiście  uważa za pułapkę, w którą wpada ludzkość. Jak wyjaśniła, woli nie przywiązywać się do miejsc, ani ludzi, tylko pozostać wolnym duchem. 

Rzeczywiście, do pierwszego męża jakoś się nie przywiązała. Rozwód nastąpił kilkanaście miesięcy po romantycznym plenerowym ślubie. Za to kiedy na jej drodze stanął Piotr Szeląg, Lara doszła do wniosku, że stabilizacja nie jest jednak tak zła. 

Reklama

W październilku 2020 roku na świat przyszła córeczka Nena, a Larę macierzyństwo tak wciągnęło, że postanowiła nie czekać zbyt długo z drugą ciążą. Niemal równo dwa lata po narodzinach córki, we wrześniu 2022 roku powitała na świecie synka, któremu nadała imię Bernard. 

Lara Gessler o chrzczeniu dzieci

Jak ujawnia w rozmowie z Jastrząb Post, wychowanie dwojga dzieci nie różni się specjalnie od wychowanie jednego, oprócz odkrycia, że czas nie jest rozciągliwy, a na babcię nie bardzo może liczyć. 

"Czas na dzieci masz jeden. Teraz musisz ten sam czas, który poświęcałeś na jedno dziecko poświęcać na dwójkę, więcej tego czasu się nie zrobi. Każdy potrzebuje swojego czasu do zregenerowania się. Jak widać poradziłam sobie dobrze. Moja mama pracuje zawodowo full time, tu nie ma co kokietować. To nie jest babcia niepracująca, tylko pracująca. Jedyne co mogę powiedzieć na pewno, to że kiedy tylko jest w Warszawie, to do niej przyjeżdżam, bo Nena kocha jej ogród i uwielbia być u niej w domu. Widujemy się częściej, ale to nie jest babcia do opieki nad wnukami, nie ten klimat. Ona je uwielbia i uwielbia spędzać z nimi czas, ale ja na pewno nie będą tą, która będzie jej dokładała pracy, bo jest zarobiona totalnie". 

Na szczęście, jak ujawniła Lara krótko po porodzie, trafiły się jej i Piotrowi wyjątkowo spokojne dzieci, a Bernard to nawet od początku przesypia całe noce. Jak się okazuje, przed minione 2 miesiące to się nie zmieniło. Jak wyznaje Gessler:

"Grzeczny. Przesypia noce, spokojny. Trafiło mi się wspaniale. Jako to drugie dziecko to już w ogóle marzenie. Nena była łaskawa i on też jest łaskawy". 

Nie mogło oczywiście zabraknąć pytania o chrzest, zupełnie, jakby w Polsce był on obowiązkowy. Z tym niedelikatnym i nie do końca zgodnym z gwarantowaną konstytucyjnie wolnością wyznania, Lara poradziła sobie świetnie:

"Jestem niepraktykująca i nie za bardzo popieram kościół katolicki, więc nie ma za bardzo powodu, żebym chrzciła dziecko". 

Cóż, to wyczerpuje temat. Wręcz byłoby dziwne, gdyby rodzice organizowali dla swoich dzieci ceremonie, w które nie wierzą. 

Zobacz też:

Lara Gessler już tak nie wygląda. Przeszła metamorfozę. Magda w szoku: "Przecieram oczy"

Mąż Lary Gessler zniknął po porodzie. Wiadomo, co za tym stoi

Lara Gessler zaszalała z fryzurą. Już tak nie wygląda!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lara Gessler | Magda Gessler | Piotr Szeląg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy