26-letnia Łapicka sama podjęła decyzję o ścięciu włosów. Okazuje się, że było to konieczne...
- Tamte były już zniszczone tym ciągłym farbowaniem na żółto. Żona po prostu chce wrócić do swojego naturalnego koloru - tłumaczy "Faktowi" pan Andrzej, nie kryjąc, że nowy look małżonki był dla niego niemałym szokiem.
Aktor zaznacza jednak, że w jego pamięci Kamila nadal pozostanie "blondyneczką".
Zobacz także:







