Katarzyna Lirsz, mieszkająca w Oławie właścicielka sklepu z perukami, wdarła się do show biznesu dzięki udziałowi w show TTV „Królowe życia”. Bizneswoman, która w wolnych chwilach zajmuje się także modelingiem oraz prezentacją bielizny, najbardziej znana jest z licznych operacji plastycznych, którym się poddała, by osiągnąć „kozacki”, wedle jej własnych słów, wygląd. Jak wyznała w „Dzień Dobry TVN”, ma zwyczaj powtarzać zabiegi, by osiągnąć wymarzony efekt:
Trzy razy piersi, dwa razy pośladki, plastyka brzucha, talia, dwa razy nos.
Na tym miał być koniec, w każdym razie póki celebrytka nie zmieniła zdania. Jak zapowiedziała na Instagramie, teraz zabiera się za twarz, bo przecież takie drobnostki jak dwukrotna przeróbka nosa trudno traktować poważnie:
Już niedługo przejdę kolejną operacją i moja wymarzona twarz zmieni się diametralnie. Już nie mogę się doczekać. 20 czerwca nadejdzie ten dzień.
“Ten dzień” jeszcze nie nadszedł, jednak Laluna miała już dość czekania i postanowiła zafundować sobie coś pomostowo. Wybór padł na zęby. W niedzielę Laluna zaprezentowała na swoim Instagramie swoje nowe zęby i żeby fani od razu wiedzieli, na co zwracać uwagę, poinformowała, że są one “małe I naturalne”. Jak napisała:
Dzień dobry kochani. Ja już jestem po. Jak wam się podoba?
Laluna wyznała na Instastories, że powodem jej decyzji o zmianie zębów na mniejsze było schudnięcie, przez które „buzia jej zmalała”. No i konieczie trzeba było coś na to poradzić. Wprawdzie efekt trudno dostrzec zza masywnych ust celebrytki, ale najważniejsze, że ona sama wierzy, że udało jej się osiągnąć wymarzony rezultat.
Zobacz też:
Orły 2022: Kożuchowskiej zabrakło. Miała ważniejszą imprezę?
Tak mieszka Iga Świątek. Nie znajdziesz u niej przepychu


***








