Reklama
Reklama

Kwaśniewska narzeka na biedę!

Aleksandra Kwaśniewska (32 l.) została zmuszona do zaciskania pasa. Czyżby jej mąż nie był w stanie zarobić na rodzinę?

Czy małżeństwo Oli Kwaśniewskiej i Kuby Badacha ( 37 l.) dotknęły problemy finansowe? Młoda mężatka narzeka, że nie stać jej na zakupowe szaleństwa, do czego wcześniej była przyzwyczajona.

"Zawsze mam dużo rachunków do zapłacenia. (...) Z niepokojem patrzę, jak się te fundusze kurczą i wiem, że nie mogę przesadzić. Wbrew pozorom w ogóle nie szastam pieniędzmi, jeśli chodzi o kupowanie ubrań" - zwierzyła się prezydentówna afterparty.pl

"Fakt" donosi, że Oli uwierają dość niskie zarobki jej świeżo poślubionego męża. Całą sytuacją już kilka miesięcy temu martwił się teść Aleksander.

Reklama

"Bycie muzykiem jest bardzo trudne, właściwie zarabia się tylko z koncertów i trudno się z tego utrzymać" - żalił się Kwaśniewski.

Wygląda na to, że jego słowa okazały się prorocze!

Tabloid  obliczył, że Kuba wraz z zespołem Poluzjanci zgarnia za występ około 20 tysięcy złotych. Do podziału na sześciu członków. Grają średnio dwa koncerty w miesiącu, więc Kuba może liczyć na jakieś 6 tysięcy.

Taka pensja, to jednak chyba za mało, jak na wymagania jego małżonki. Biedna Ola musiała zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia i zaczęła liczyć każdy grosz!

Może powinna udać się po porady do mamy, jak nieco przyoszczędzić?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Badach | Aleksandra Kwaśniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy