Kulisy przyjaźni Olejnik i Kozyry
Niewiele osób w show-biznesie wie o tej przyjaźni. A jednak Roberta Kozyrę i Monikę Olejnik łączy więcej niż można się spodziewać...
Jak pisze "Życie na gorąco", Monika i Robert znają się od lat. Wszystko zaczęło się od propozycji, jaką złożył Robert, wówczas prezes Radia Zet, Monice, najbardziej znanej dziennikarce politycznej w kraju, w 2001 roku.
To właśnie za namową Kozyry Monika przeszła z radiowej Trójki do Zetki, która zaoferowała jej o wiele atrakcyjniejszy kontrakt. Decyzją, by przyjąć Olejnik i wyrzucić ze stacji Krzysztofa Skowrońskiego, Robert naraził się wielu swoim współpracownikom.
Od tamtej pory ich znajomość tylko się pogłębiała. Teraz są sobie bardzo drodzy.
"Z Moniką Olejnik jestem w bliskich relacjach" - przyznaje Robert, pytany o dziennikarkę.
Kiedy w 2007 roku Kozyrze pękł kręgosłup, to Monika była tą, która z samego rana zawiozła go do szpitala. Podobno cudem uratowała go w ten sposób od kalectwa.
Nie bywają razem na warszawskich salonach, nie pozują do zdjęć. A jednak w trudnych chwilach zawsze mogą na siebie liczyć.
"W show-biznesie trudno o prawdziwą przyjaźń, ale ich łączą naprawdę szczere relacje" - powiedziała "Życiu na gorąco" ich znajoma.