Natalia Kukulska upamiętniła mamę w 43. rocznicę śmierci... niespodzianką
14 marca minęły 43. lata od tragicznej katastrofy samolotu IL-62 Mikołaj Kopernik, w której zmarła polska wokalistka, Anna Jantar. Jej córka, Natalia Kukulska zawsze tego dnia publikuje wzruszające wspomnienie o mamie. Nie inaczej było tym razem.
"43 lata minęły odkąd nie powstał żaden nowy kadr... te, co zostały pomagają pamiętać i wspominać. "Stykówki", które widzicie dostałam od Pani Doroty, córki Tadeusza Kubiaka, fotografa, który często umieszczał w swoich kadrach moją mamę" - rozpoczęła wpis Natalia.
Tajemniczy "graficzny projekt" o Annie Jantar
"Dostałam więcej nowych, nieznanych ujęć i bardzo jestem za to wdzięczna. Obiecuję, kiedyś się podzielić. To niesamowite, że tyle lat po śmierci cały czas możemy odkrywać ją - Waszą i moją Annę Jantar. Dziękuję za wszystkie dowody pamięci a wkrótce w tym temacie opowiem o pewnym graficznym projekcie..." - napisała tajemniczo Natalia.
"W porozumieniu ze mną powstaje piękny mural zaprojektowany przez wspaniałego grafika Adama Żebrowskiego. Jego inauguracja planowana jest na wiosnę. Myślę, że nie tylko fani, ale i warszawiacy będą miło zaskoczeni jego kształtem.
Kukulska ucisza plotki. Nie dojdzie do realizacji serialu o Annie Jantar w TVP?
W mediach krążyły plotki o tym, że Natalia Kukulska rozmawia z Telewizją Polską na temat realizacji filmu biograficznego o Annie Jantar. Ostatnio TVP zrealizowała film o Annie Przybylskiej, który stał się hitem kinowym. Co z biograficznym filmem o Annie Jantar będzie podobnie? Dostaliśmy odpowiedź!
"Nie, nigdy takiego tematu nie było, żebym rozmawiała z TVP o filmie. Może nie marzę, ale nie wykluczam takiej sytuacji. Wstępne rozmowy z TVP nigdy nie miały miejsca" - wyznała w rozmoweir z nami Natalia Kukulska.
Choć nie ma wciąż oficjalnych decyzji co do biograficznego filmu lub serialu o Annie Jantar, to córka zmarłej wokalistki w gazecie "Świat i ludzie" wyznała, że kilka telewizji jest zainteresowanych Współpracą
"Taki film może być naprawdę czymś wspaniałym, ale bardzo łatwo też go zepsuć, więc stoję tu trochę na straży tego, żeby jednak jeśli już się zadzieje, miało to ręce i nogi. Zrobić coś na szybko, bo są takie oczekiwania, a wiem, że są, bo ten temat cały czas wraca, nie ma sensu. Potrzeba na pewno jeszcze czasu i doprecyzowania pomysłu".
Wygląda na to, że fani wokalistki z dawnych czasów będą musieli wykazać się cierpliwością.
Zobacz też:
Natalia Kukulska znalazła się w potrzebie. Dorota Szelągowska ruszyła z pilną pomocą
