Reklama
Reklama

Kuba Wojewódzki opublikował czarno-białe zdjęcie. Ta śmierć to dla niego cios

Kuba Wojewódzki w swoich mediach społecznościowych podzielił się osobistym wyznaniem. Dziennikarz ubolewa z powodu śmierci idola.

24 sierpnia w wieku 80 lat zmarł Charlie Watts, perkusista grający w "The Rolling Stones". Jego nagłe odejście wstrząsnęło całym światem. 

W rozpaczy są nie tylko fani, ale i środowisko artystyczne. O śmierci legendarnego perkusisty na mediach społecznościowych postanowił wspomnieć Kuba Wojewódzki. 

Okazuje się, że gwiazdor TVN potrafi grać na perkusji i Charlie Watts był jego idolem.

Przypomnijmy, że Kuba Wojewódzki już jako nastolatek był fanem muzyki. Mając 16 lat, razem z kolegami założył swój pierwszy zespół. 

Reklama

Niewykluczone, że młodzi chłopcy wzorowali się na tak kultowym zespole jak "The Rolling Stones".   

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

Wojewódzki sfotografowany w kabriolecie za 1,5 mln zł!

Biedronka rusza z nowymi maskotkami! Przebiją "świeżaki"?

Kazimierska pierwszy raz publicznie z nowym facetem! Przesada?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Charlie Watts | Kuba Wojewódzki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama