Reklama
Reklama

Kto zaprosił Edytę Górniak na galę Grammy? Wymyśliła to?!

Jak Edycie Górniak (44 l.) udało się dostać na galę Grammy? Gwiazda twierdzi, że zaprosiła ją Beyonce (35 l.).

Edycie nie można odmówić talentu. Fanów jej wokalu jest naprawdę wielu. Niestety, do zaistnienia na światowym rynku muzycznym, trochę jej brakuje.

Artystka stara się zaistnieć na dobre poza granicami Polski. W lutym tego roku miała możliwość być na gali rozdania nagród Grammy. Jest to najważniejsza impreza muzyczna na świecie.

Gwiazda nie posiadała się ze szczęścia, kiedy otrzymała taką propozycję, by pojechać na to wielkie święto muzyki.

W wywiadzie dla "Party.pl" wokalistka zdradziła, jak to się stało, że się tam znalazła. Zapytana przez dziennikarkę o to, czy jest prawdą, że została zaproszona przez samą Beyonce, odpowiedziała:

Reklama

" Właściwie przez managera Beyonce. On musiał po prostu wyrazić zgodę na moją obecność" - doprecyzowała niechętnie Edyta.

Jak się okazało, przebywając na pewnej kolacji, wyjawiła gościom swoje ogromne marzenie, jakim jest właśnie zobaczenie rozdania nagród Grammy na żywo.

"Ktoś postanowił mi zrobić prezent i zaczął pisać SMS-y do managera Beyonce. Wysłał mu materiały dotyczące mojej osoby" - Mówiła wzruszona artystka.

Jesteśmy bardzo ciekawi, kim jest tajemnicza osoba, która ma w znajomych agenta amerykańskiej piosenkarki. Dlaczego postanowił spełnić marzenie Edyty?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Beyoncé Knowles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama