Reklama
Reklama

​Książę Harry i Meghan Markle napiszą kolejne książki? Mają kontrakt na 4!

Książę Harry (38 l.) dopiero co wydał jedną książkę, a już odgraża się, że materiału mu wystarczy na jeszcze jedną. W blokach startowych czeka również Meghan, która wraz z mężem podpisała kontrakt z wydawnictwem na łącznie cztery książki. Czyli jeszcze zostały do napisania trzy…

11 stycznia, niemal dokładnie w trzecią rocznicę „Megxitu”, który nastąpił 8 stycznia 2020 roku, do księgarń trafiła autobiografia księcia Harry’ego „Spare”. Jej treść do ostatniej chwili była owiana tajemnicą, wglądu nie otrzymali nawet tłumacze, dlatego na wersje w innych językach trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. 

Zamieszanie wokół autobiografii księcia Harry'ego

Polska wersja pt. „Ten drugi” ukaże się dopiero w marcu. Poruszone wątki można było jednak  pewnym stopniu przewidzieć. Jak sugerował sam tytuł, książę Harry postanowił skupić się na omawianiu blasków, a głównie cieni dorastania w najsłynniejszej rodzinie świata z pozycji drugiego, „zapasowego” syna”. 

Reklama

Aby zrozumieć, dlaczego dla Windsorów to takie ważne, trzeba sięgnąć do traumy sprzed 86 lat, gdy Edward VIII Windsor abdykował ze względu na miłość do amerykańskiej rozwódki Wallis Simpson, rozpoczynając w ten sposób największy kryzys w historii brytyjskiej monarchii, a warto pamiętać, że sięga ona czasów Wilhelma Zdobywcy. 

Od tamtej pory, na wypadek gdyby historia miała się powtórzyć,  Windsorowie czują się bezpieczniej, gdy mają do dyspozycji dwóch, a od 2011 roku, gdy zniesiono dyskryminację płci w linii sukcesji,  dwoje następców tronu: oficjalnego i zapasowego. 

Książę Harry wyda kolejną autobiografię?

Książę Harry najwyraźniej nie czuł się dobrze w roli planu awaryjnego,  co postanowił dokładnie omówić na bitych 400 stronach, a jeszcze w rozmowie z „The Telegraph” wyznał, że początkowo było ich dwa razy więcej:

"Pierwszy szkic był inny. Zawierał 800 stron, a ostateczna wersja ma ich 400. To mogłyby być dwie książki, tak to ujmę. Najtrudniejsze było wycięcie pewnych rzeczy. Są pewne rzeczy, które się wydarzyły, zwłaszcza między mną a moim bratem, a także w pewnym stopniu między mną a moim ojcem, o których po prostu nie chcę, żeby świat się dowiedział. I nie sądzę, że kiedykolwiek by mi wybaczyli". 

Podobno podczas pobytu w Wielkiej Brytanii w okresie między śmiercią królowej i jej pogrzebem, książę Harry zrozumiał, w jak trudnej sytuacji znalazła się rodzina królewska po śmierci kobiety, uznawanej za najważniejsze spoiwo monarchii. Jak donosił wtedy „Daily Mail”, postanowił wprowadzić istotne zmiany w swojej autobiografii

W nowym kształcie książka miała skupiać się mniej na skandalach, a bardziej na emocjach samego autora wobec takich wydarzeń, jak rozwód rodziców, tragiczna  śmierć mamy, służba w Afganistanie, miłość i "Megxit".

I rzeczywiście tak się stało, jednak nie wywołało to entuzjazmu wydawcy. Ostatecznie nie po to Penguin Random House zapłacił księciu Sussex 20 mln dolarów, by otrzymać cukierkową opowieść o miłości. 

Meghan też wyda książkę?

Od słowa do słowa stanęło ponoć na tym, że, po wysondowaniu sytuacji po publikacji „Spare”, rozpoczną się przygotowania do wydania drugiej części, być może bardziej pikantnej. Jak tłumaczy Harry, swoją autobiografą chce przetrzeć szlaki i dodać otuchy innych „zapasowym”: księżniczce Charlotte i księciu Louisowi, a także ośmielić Windsorów do zerwania toksycznej, jego zdaniem, relacji łączącej ich z brytyjskimi mediami. 

Nie jest tajemnicą, że Harry i Meghan są związani z wydawnictwem kontraktem opiewającym na, w przeliczeniu, 85 milionów złotych. W jego ramach mają napisać i wydać w sumie cztery książki. 

Czyli szybko się ich wynurzeń nie pozbędziemy…

Zobacz też:

Książę Harry pragnie upadku monarchii? Ojciec może go za to pozbawić wszystkiego

Książę Harry dotykał penisa i wspominał usta księżnej Diany. Żenujące nagranie ze "Spare" ma miliony wyświetleń

Książę Harry ostro o rodzinie królewskiej. Sprzedała się tabloidom

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama