Trzy lata temu pan Krzysztof podupadł na zdrowiu.
Przeszedł poważną operację, musi być poddawany rehabilitacji.
Jak donosi tygodnika "Świat i Ludzie", ostatnio pojawiły się nowe problemy.
Panu Krzysztofowi zaczęły doskwierać poważne bóle kręgosłupa i narzeka też na kolana.
"Żona troskliwie się nim zajmuje. Chcą, by uniknął kolejnej operacji.
Ale przy takim trybie życia to nierealne" – mówi tygodnikowi jego znajomy.
Ponoć nawet żona Agnieszka Suchora (47 l.) nie jest w stanie namówić go, by zmienił nieco nawyki i styl życia.
Sam Kowalewski nie ukrywa, że chciałby grać, dopóki starczy sił, bo dla niego teatr to całe życie.
Niestety, jeśli nie weźmie się za siebie, wkrótce może pożegnać się z aktorstwem...











