Po niemal trzech miesiącach od śmierci Krzysztofa Krawczyka nadal wiele emocji wzbudzają napięte relacje pomiędzy jego bliskimi. Po materiale dla "Uwagi" wyszło również na jaw, jak i w jakich warunkach żyje syn muzyka.
47-letni mężczyzna opowiadał, że przed śmiercią artysty nie miał z nim za dużo kontaktu. Ponoć starał się podtrzymywać tę relację, jednak Ewa Krawczyk miała skutecznie utrudniać mu relacje z ojcem.
W trakcie materiału Junior ujawnił także, w jak ciężkich warunkach żyje. Okazało się, że współdzieli mieszkanie z krewnymi, którzy urządzają tam alkoholowe libacje. Krawczyk wyznał nawet, ze woli spacerować po ulicach Łodzi, niż spędzać czas w domu.
Krzysztof Igor Krawczyk postanowił odwiedzić grób taty z okazji Dnia Ojca. Piosenkarz został pochowany w Grotnikach koło Łodzi. Juniorowi towarzyszyła ukochana Katarzyna, z którą, jak informował tygodnik "Na Żywo" łączy go coś poważniejszego.
Junior zapalił symboliczny znicz i wrzucił na swój facebookowy profil kilka zdjęć prezentujących grób Krawczyka. Fotografie opatrzył wzruszającymi słowami, będącymi parafrazą "Kołysanki dla Krzysia" (posłuchaj!) autorstwa zmarłego piosenkarza.
Tyś jest mój świat. Ojcze wspaniały. Gdzie rajskie niebo i wszechświat cały - napisał Krzysztof Igor Krawczyk.








