Reklama
Reklama

Krzysztof Jackowski wie, co czeka nas po śmierci! Wstrząsające!

Jasnowidz Krzysztof Jackowski (56 l.) nie przestaje szokować. Tym razem udzielił obszernego wywiadu na tema życia po śmierci...

Jackowski to chyba najbardziej znany jasnowidz w naszym kraju.

Popularność przyniosły mu medialne doniesienia o jego pomocy w poszukiwaniach zaginionych ofiar. 

Zdarzało się faktycznie, że nawet policja dziękowała mu wskazanie właściwego miejsca, w którym faktycznie znajdowało się ciało jakiejś ofiary. (Pisaliśmy o tym TUTAJ). 

Ostatnimi czasy Jackowski komentuje głównie sprawy polityczne, które często się sprawdzają. 

Nic więc dziwnego, że wiele osób zaczęło się nim interesować. Niebawem na rynku ukaże się nawet książka Przemysława Lewickiego "Jasnowidz Jackowski", w której autor przygląda się jego najgłośniejszym sprawom. 

Dodatkowo w publikacji znalazł się wywiad z  jasnowidzem. Tam mężczyzna opowiada m.in. o tym, jak wygląda życie po śmierci. 

Krzysztof niemal codziennie obcuje ze śmiercią i komunikuje się ze zmarłymi, by otrzymać od nich informacje. 

Reklama

W książce został zapytany, czym tak naprawdę jest śmierć!

Czytaj dalej na następnej stronie...

Okazuje się, że jasnowidz tak naprawdę wierzy w reikarnację.

"To powrót do samego siebie. Nasze życie na tym świecie jest liniowe, stanowi formę wyobraźni (...) Umieramy, ale potem będziemy żyli wielokrotnie. Bóg nam zrobił numer, bo żyjemy etapami. Każde nowe życie wydaje nam się nowe i niezwykłe, tymczasem żyjemy wiecznie, ale nigdy się o tym nie dowiemy, choć o te wcześniejsze doświadczenia będziemy bogatsi. Warto zwrócić uwagę, że rodzimy się z pozytywnymi i negatywnymi cechami charakteru. Jest to cała karma z wielu naszych przeżyć. 

Nigdy nie zagłębiałem się w zasady hinduizmu, natomiast uważam, że reinkarnacja jest podstawą naszego istnienia. Jeżeli dotychczas żyliśmy szlachetnie, potem urodzimy się jako osoby dużo ciekawsze. Ale jeżeli bylibyśmy gnojami dla naszych bliskich i męczylibyśmy ich, to potem okradniemy swoją osobowość i urodzimy się dużo gorsi" - wyjawił w książce Jackowski. 

Jasnowidz opowiedział też o swojej śmierci. Czytaj na następnej stronie...

Czy jasnowidz przewidział już własną śmierć?

"Nigdy nie miałem wizji na temat swojej śmierci, ale obawiam się jej – to naturalne. Dopóki jesteśmy zdrowi i nie czujemy dziwnego drżenia serca, nie przejmujemy się, że nagle możemy się przewrócić i umrzeć. Dzięki swojej pracy mam jednak setki dowodów na to, że dusze istnieją – i to dusze wszystkiego, co żyje. Jeżeli istnieje jedna dusza, to reszta też musi istnieć. Tak to już jest skonstruowane. Ale sam moment śmierci dla każdego jest straszny" - dodaje.

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy