25 lutego Krzysztof Ibisz świętował swoje 55. urodziny. Fani oczywiście nie zawiedli i tłumnie składali mu życzenia urodzinowe na jego profilu w mediach społecznościowych.
Wśród ciepłych słów od komentujących znalazły się także te od jego byłej żony, Anny Ibisz. To z nią, mimo rozwodu, ma doskonały kontakt i w zgodzie wychowuje z Anią ich syna - Vincenta. "Dziś, w dniu moich urodzin, dziękuję Rodzicom za to, że jestem na świecie. Świecie, który bardzo kocham i który mnie pasjonuje. Dziękuję im, że obudzili we mnie ciekawość drugiego człowieka. Każdy dzień jest dla mnie szczególny. Czekają nowe wyzwania, nieodkryte przygody, zawiłe i zaskakujące sprawy do załatwienia, nowe bitwy do wygrania. Każdego dnia jestem wdzięczny, że spotykam na swojej drodze Was, wspaniałych, życzliwych, inspirujących ludzi. To Wy sprawiacie, że urodziny mam codziennie. Dziś, ja Wam życzę zdrowia, pogody ducha, ciągłego zachwytu nad życiem i wiary w drugiego człowieka" - napisał dziennikarz pod swoim zdjęciem z młodości. Ania od razu wróciła wspomnieniami do czasów, kiedy się poznali i zakochali w sobie: "No... no taki byłeś jak się poznaliśmy a teraz Vincent patrzy na mnie tym samym wzrokiem. Wszystkiego Najlepszego raz jeszcze. Niech Cie ta Twoja miłość nigdy nie porzuci i zawsze dobrze traktuje" - skomentowała. Tym samym zdradziła, że jej były mąż jest szczęśliwie zakochany. "Dziękuję Ci Aniu serdecznie za życzenia i piękny plecaczek, który będzie jeździł ze mną na wyprawy. Na razie miłość o której piszesz jest odwzajemniona. Pięknego dnia dla Was" - odpisał szybko Ibisz. Trzeba przyznać, że kontakt Ania i Krzysztof mają doskonały, pytanie tylko, czy "nowa miłość" Ibisza nie będzie o to zazdrosna?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
