Aktorka długo zmagała się z rakiem trzustki, ale niestety przegrała tę walkę.
Annę Przybylską żegnały tłumy fanów, a także rodzina i liczni przyjaciele.
5 października przypada pierwsza rocznica jej śmierci.
Z tej okazji mama artystki, Krystyna Przybylska, opublikowała na Facebooku wzruszający wpis.
"Ten dzień przed rokiem był najtragiczniejszym w mym dotychczasowym życiu, a każdy następny nie potrafił przynieść ukojenia w bólu matczynego serca. Prawie każdego dnia odwiedzałam cmentarz, gdzie już na wieczność spoczywa Ania" - napisała.
Jeżeli w tym dramacie znajduje jakąkolwiek pociechę, to jest nią to, że tak wiele osób pamięta o jej ukochanej córce.
Mama Przybylskiej przyznaje, że wiele razy spotykała przy jej grobie mnóstwo ludzi. Przybywali tam oni nie tylko z Gdyni, gdzie pochowana jest Ania, ale także z innych miast Polski, a nawet spoza granic kraju.
"Liczba zniczy i kwiatów pozostawianych na przestrzeni mijającego roku to nie setki lecz tysiące. Te symboliczne dowody pamięci pozwoliły mi zrozumieć, jak wiele pozytywnej energii potrafiła wyzwolić moja córka" - wyznała.
Tym samym podziękowała wszystkim i zaprosiła na mszę świętą, która będzie celebrowana za duszę aktorki.
Przypomniała też, że wkrótce odbędzie się koncert dedykowany Annie Przybylskiej. Równocześnie zachęciła do wsparcia hospicjów, które pomagają chorym.
"Samarytańska misja placówek hospicyjnych bezwzględnie wymaga naszego wsparcia. Oczywiście liczy się każda nawet symboliczna złotówka, lecz równie istotne jest dostarczanie produktów codziennej potrzeby oraz zaangażowanie wolontariackie" - skomentowała.
