Sędzia Trybunału Konstytucyjnego słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat różnych wydarzeń, ale także osób.
Tym razem na tapetę wzięła byłą dziennikarkę TVN, a wcześniej TVP - Magdę Mołek.
Co konkretnie jej się nie spodobało?
Krystyna Pawłowicz na Twitterze zobaczyła wpis dziennikarza i rysownika Cezarego Krysztopy, który udostępnił artykuł o Magdzie Mołek.
Są w nim przytoczone słowa dziennikarki na temat braku chrztu jej dzieci, które powiedziała w "Gali":
"Ustaliliśmy z mężem, że bezwzględnie chronimy nasze dzieci. To jest nasz szacunek do ich wyborów, na każdym poziomie, więc ich również nie chrzcimy ani nie posyłamy na religię. To jest ten poziom decydowania o sobie, którego mi nie dano, więc ja chcę go dać swoim dzieciom. Nasze dzieci są wolne, nieobciążone niczym, co się wiąże z naszymi zawodami.
Postawa Magdy Mołek najwyraźniej nie spodobała się Krystynie Pawłowicz, która pod wpisem Cezarego Krysztopy "podsumowała" dziennikarkę.
"’Gwiazda’? A z czego ta pani jest znana? Jest ‘gwiazd’ czego ? Jaki ma "gwiazdowy" dorobek ? Słowo ‘gwiazda’ używamy do takich różnych pań na wyrost i panie takie niezasłużenie nobilitujemy" - grzmi.
Dziennikarka powinna odpowiedzieć?

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








