Krystyna Janda wywołała poruszenie pośród Internautów
Krystyna Janda nie próżnuje i zdecydowanie nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu. Aktorka chętnie pojawia się na deskach teatralnych, gra w rozmaitych spektaklach. Regularnie pisze także do magazynu "Pani", gdzie czasem musi się mierzyć z naprawdę zaskakującymi listami od czytelników.
Gwiazda znajduje także czas dla swoich fanów. Doskonale wie, że warto zadbać o dobry kontakt z ludźmi, którzy doceniają jej talent. Wykorzystuje do tego swoje media społecznościowe. Bardzo aktywna jest zwłaszcza na Instagramie, gdzie zgromadziła 113 tysięcy obserwatorów.
Ostatnio na instagramowym profilu Krystyny Jandy pojawiło się zdjęcie, które niespodziewanie wywołało spore poruszenie. To dość zaskakujące, bowiem gwiazda zaprezentowała światu jedynie kadr ze swojej prywatnej kuchni.
"Moja 30-letnia kuchnia zrobiona przez przyjaciela malarza - stolarza" - napisała krótko pod zdjęciem. I się zaczęło.
Lawina komentarzy pod zdjęciem Krystyny Jandy
Wygląda jednak na to, że ten skromny kadr, urywek z prywatnego życia Krystyny Jandy, mocno poruszył jej fanów. Pod zdjęciem od razu zaroiło się od komentarzy.
- "O rany jaki cudowny klimat... tam jest dusza aż czuć i zapach taki domu... Uwielbiam takie właśnie miejsca a nie takie które są jak laboratorium medyczne. Pozdrawiam Panią serdecznie Pani Krysiu i do zobaczenia na deskach teatru również"
- "I to jest kuchnia, a nie laboratorium"
- "Klimatyczna. Lubię takie. Widać w osobowość, życie domowników. Po stokroć lepsza od sterylnych i minimalistycznych. W Pani kuchni zapewne toczą się ciekawe i ważne rozmowy"
- "Kuchnia która była świadkiem niejednego. Kuchnia która żyje. Piękność"
- "Kocham takie kuchnie i ten klimat. Gdyby Pani chciała ją sprzedać, ja jestem w kolejce do kupienia. Z poważaniem"
Klimatyczna kuchnia mieści się w podwarszawskiej willi, którą Krystyna Janda kupiła i odrestaurowała wraz z mężem.
"Razem z mężem, a głównie mój mąż, uratowaliśmy od całkowitego zniszczenia, przywróciliśmy mu dawny kształt, funkcję poszczególnych pomieszczeń, itd., bo w momencie, kiedy go kupiliśmy, był nieogrzewaną ruiną z dziwnymi przebudowaniami" - opisywała dom aktorka w serwisie NaTemat.
Willa, która trafiła już do rejestru zabytków, ma dla artystki wyjątkowe znaczenie. To tam przeżyła najszczęśliwsze chwile u boku ukochanego męża Edwarda Kłosińskiego, który zmarł w 2008 roku.
Zobacz także:
Ledwie Janda przekazała wieści o testamencie, a teraz to. Zaskakujące wyznanie
Krystyna Janda ma dwa teatry, ale nie na tym zarabia najwięcej
Niespodziewanie nadeszły pilne wieści od Krystyny Jandy. Mówi wprost o swoim testamencie
