Reklama
Reklama

Krystyna Giżowska: Zmagałam się z nowotworem

Krystyna Giżowska (58 l.), piosenkarka znana z hitów "Złote obrączki" i "Przeżyłam z tobą tyle lat", wyznała w wywiadzie dla "Życia na Gorąco", że pokonała raka.

Wspiera pani ogólnopolską kampanię społeczną "Rak. To się leczy!". Czy ma to związek z pani osobistymi doświadczeniami?

Krystyna Giżowska: - Tak. Wiele lat temu zmagałam się z chorobą nowotworową. Na szczęście, rak został wcześnie zdiagnozowany, byłam operowana i wszystko dobrze się skończyło.

- Dziś jeżdżę po Polsce, spotykam się z kobietami i wspólnie ze specjalistami namawiamy panie, by robiły mammografię, chodziły do ginekologa, by po prostu dbały o swoje zdrowie. Przy okazji kobiety pytają, jak to było ze mną, kiedy dowiedziałam się o raku, jak odebrałam ten moment....

Reklama

To był dla pani szok, ta diagnoza? Zapadł się pani świat?

K.G.: - Nie. Może dlatego, że jestem mocna psychicznie. Mam takie podejście do życia, że łatwo się nie poddaję. A wręcz odwrotnie: przeciwności zachęcają mnie do działania, wtedy robię wszystko, żeby nie upaść. Wtedy powtarzam: "Nie, to musi się udać, nie pozwolę na klęskę". I tak właśnie było, gdy odkryłam, że mam nowotwór.

- Poszłam do lekarza i powiedziałam: ciąć od razu. A już tydzień po operacji wpadłam w wir pracy, jeszcze obolała, dawałam koncerty. I tak jest ze wszystkim w moim życiu. Dlatego zaangażowałam się w ten ruch, to mnie mocno kręci, bo lubię działać, zawsze szukam dla siebie jakiegoś zajęcia. Oczywiście śpiewanie jest na pierwszym miejscu, jest moim całym światem.

I gdybym miała narodzić się po raz drugi, to też wybrałabym estradę. Kocham kontakt z ludźmi, kocham, kiedy mam ich blisko, gdy mogę spojrzeć im w oczy. Czuję fajną energię, jaka płynie od publiczności, i ona też mnie wzmacnia.

Cały wywiad w najnowszym numerze "Życia na Gorąco"!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: choroby | nowotwór
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy