Gabriel Seweryn, 54-letni uczestnik ośmiu edycji kontrowersyjnego programu „Królowe życia” w TTV, a na co dzień ceniony projektant futer, odebrał właśnie pismo od adwokata, którego wynajął jego były partner 39-letni Rafał Grabias.
Eks-kochanek chce mu zakneblować usta?
Gabriel Seweryn i Rafał Grabias spędzili razem ponad 18 lat. Niestety, coraz więcej wskazuje na to, że gdy w 2016 roku rozpoczęli karierę w „Królowych życia”, ich związek był już fikcją. Zresztą „Versace z Głogowa” w szczerej rozmowie z Pomponikiem przyznał, że zgodził się na udział w programie między innymi po to, by ratować coś, co już od dawna nie istniało, ale on sam nie przyjmował tego do wiadomości:
Najzwyczajniej w świecie utrzymywałem fikcję, z której – mimo wielkich chęci – nie potrafiłem się wyzwolić. (…) Potrzebowałem specjalistycznej pomocy i skończyłem u psychiatry! (…) Pan doktor Jakub Nestorowicz z Centrum Psychiatrii i Psychoterapii Koszykowa w Warszawie uratował mi życie! Miesiącami za rączkę wyprowadzał mnie z toksycznego związku. Nie obyło się bez psychotropów. (…) Nie ja pierwszy dopuściłem się zdrady. Nie mówiąc już o tym, że w moim związku od sześciu lat nie było seksu.
Stalker, którego nigdy nie było
Ze swojego rozstania Gabriel Seweryn i jego wieloletnia „muza” Rafał Grabias – celowo, czy mimowolnie - zrobili medialną telenowelę w odcinkach, która ciągnęła się przez wiele miesięcy niczym barazylijski tasiemiec.
Obecnie „Versace z Głogowa” buduje związek ze 29-letnim stylistą Kamilem Biełą i podobno u jego boku wreszcie czuje się naprawdę szczęśliwy. Jednak fani wciąż nie mogą mu darować tego, że wspólnie z Rafałem udawali parę, choć już nie byli razem.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że do opinii publicznej dotarła, zresztą wyssana z palca, informacja, jakoby projektant związał się ze swoim… stalkerem. Jak stanowczo zapewnia były „król życia”:
To jedna wielka bzdura! Kamil Bieła nigdy nie był niczyim stalkerem! Moim też nie! Ciekawe, kto go wrobił w stalking…?
Spotkają się w sądzie?
Od lutego tego roku Seweryn i jego były partner nie utrzymują ze sobą kontaktu. Jednak, jak się okazuje, nie zdołali jeszcze całkowicie zamknąć za sobą drzwi do przeszłości. Dowód? Do Pomponika dotarła informacja, że Rafał Grabias wynajął adwokata w sprawie naruszenia jego dóbr osobistych i dobrego imienia, a także zniesławienia i zniewagi.
Za pośrednictwem prawnika Grabias zarzuca projektantowi futer, że w ramach udzielanych wywiadów „bezprawnie wtargnął w sferę określonego stanu emocjonalnego, poczucie bezpiecznej i niezakłóconej jego aktywności życiowej, budowanych od początku zakończenia ich relacji prywatnej i zawodowej”. Jak wyjaśnia jego pełnomocnik w oficjalnym piśmie:
Tak zagrożone/naruszone dobro/a wiąże/ą się z żądaniem zaniechania działania, a także naprawienia pieniężnego naruszenia.
Grabias żąda, by Seweryn niezwłocznie przestał wyrażać publicznie swoje opinie o nim. W przeciwnym razie, jak grozi, nie tylko wystąpi przeciwko niemu na drogę sądową, ale też ujawni kilka dodatkowych wątków z ich wspólnego życia, które do tej pory zachowywał wyłącznie dla siebie. Gabriel Seweryn nie kryje rozgoryczenia:
To brzmi jak szantaż! Choć nie boję się spotkania w sądzie ani wyciągnięcia „haków” na mnie, postanowiłem nie wypowiadać się więcej na temat byłego partnera. Liczę na to, że mój komentarz dla Pomponika raz na zawsze zamknie sprawę. Pragnę żyć swoim życiem, tu i teraz.
Cóż, czyli chyba już do siebie nie wrócą…


Przełomowy wyrok w Polsce. Cyrkowcy skazani za znęcanie się nad zwierzętamiPolski działacz przeniesiony do kolonii karnej. "Nie ogolił się"





***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez
znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
W 10. edycji "Top Model" występuje transpłciowa uczestniczkaRebel Wilson coraz chudsza. Pokazała się w kostiumie kąpielowym








