Reklama
Reklama

Kolejny wypadek w "Gwiazdy tańczą..."!

Tym razem do szpitala trafił Michał Milowicz (38 l.). Podczas niedzielnego treningu aktor złamał nogę. Co tym razem wymyślą organizatorzy, by zastąpić kontuzjowanego uczestnika programu?

Nadgorliwość nie zawsze popłaca. Michałowi Milowiczowi tak bardzo zależało, by zwyciężyć w "Gwiazdy tańczą na lodzie", że... uniemożliwił sobie dalszy udział w show.

Aktor rozpoczął treningi do piątkowego odcinka już w tę niedzielę, 26 października. Niestety, skończyło się podobnie, jak w przypadku Conrado Moreno - kondycja fizyczna mężczyzny nie wytrzymała w konfrontacji z trudną sztuką jazdy figurowej na lodzie.

"Gwiazdor w pewnym momencie stracił równowagę i z impetem łupnął na taflę. Do zwijającego się z bólu Michała szybko przyjechała karetka pogotowia, która zabrała go do szpitala przy ul. Kasprzaka w Warszawie" - tak relacjonuje przebieg nieszczęśliwego wypadku strona internetowa "Super Expressu".

Reklama

Być może już dziś, 27 października, Milowicz wróci do domu. Z włożeniem łyżew będzie jednak musiał jeszcze długo poczekać. Producenci muszą więc ściągnąć do programu kogoś, kto go zastąpi. Czy będzie to Kasia Burzyńska, która odpadła z show już dwa razy?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michał Milowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy