Jeszcze niedawno mówiło się, że 36-letni tancerz wrócił do swojej ukochanej Lenki Tvrzovej (22 l.), z którą rozstał się przed kilkoma miesiącami. Ale ostatnio nasz fotoreporter przyłapał tancerza na spotkaniu z piękną, tajemniczą blondynką.
Najpierw para wypiła drinka w modnym warszawskim klubie, potem oboje udali się na romantyczny spacer. Choć był to chłodny październikowy wieczór, ich rozgrzewały emocje.
W pewnym momencie zatrzymali się, włączyli muzykę w telefonie i zapomnieli się w zmysłowym tańcu. Jan dał prawdziwy pokaz swego kunsztu, a partnerka dzielnie dotrzymywała mu kroku. Widać było, że łączy ich niesamowita chemia.
Później pojechali do jednego z nocnych klubów. W trakcie zabawy wyszli z dyskoteki i usiedli na ławce. Było namiętnie... Co na to Lenka? Czyżby ich związek skończył się na dobre? A może tajemnicza blondynka to dla Jana antidotum na ból serca po rozstaniu z tancerką lub na jesienne smutki?
P. Lupa
(nr 43/2011)
