Klaudia Halejcio rok temu została mamą i przeprowadziła się do wartej 9 milionów willi, którą kupiła razem ze swoim aktualnym partnerem Oskarem. Jak tłumaczyła aktorka, udało się dzięki temu, że oboje sprzedali swoje dotychczasowe mieszkania i wzięli kredyt.
Wprawdzie, jak się okazało, nie był to najlepszy moment na podpisywanie umowy z bankiem, bo raty niemal od razu zaczęły rosnąć. Na szczęście okazała willa z marmurowym holem wynagradza Klaudii ból związany z koniecznością realizowania comiesięcznych przelewów.
Świąteczne szaleństwa Klaudii Halejcio
W ubiegłym roku, gdy Halejcio już na początku grudnia pochwaliła się choinką. W odpowiedzi nie zabrakło opinii, że trochę się pospieszyła. Gwiazda wzięła sobie do serca krytykę i dlatego tym razem choinka stanęła nieco później? Powód jest inny. Aktorka ze swoim ukochanym wybrała się niedawno do Nowego Jorku.
Jak można wnioskować z jej Instagrama, szukała inspiracji świątecznych. Jeśli chodzi o Halejcio, to akurat ona niewiele już mogłaby się nauczyć z nowojorskich wystaw. I bez ich oglądania potrafiła swoje niewielkie panieńskie mieszkanko doprowadzić do stanu, gdy ciężko było go nie pomylić z wnętrzem sklepu z ozdobami świątecznymi i to raczej takim przeładowanym.
Klaudia Halejcio chwali się choinką
Podobnie jak w ubiegłym roku Klaudia wybrała drzewko o wielkości porównywalnej z tą, którą dysponują choinki na pasterkach w katedrze. Mniejsze przepadłoby w ogromnej, wymarmurowanej przestrzeni. Ozdobiły ją białe lampki i sztuczny śnieg, a pod drzewkiem już leżą prezenty. Jak wam się podoba?
Zobacz też:
Przedświąteczny dramat Klaudii Halejcio. Auto za 200 tys. złotych skasowane w dziwacznym wypadku
Klaudia Halejcio straciła dziesiątki tysięcy przez oszustów: "Przy remoncie musisz mieć twardy tyłek"Klaudia Halejcio pokazała, jak jej partner opiekuje się dziećmi. „Mistrz”











