Klaudia El Dursi ujawnia, co jada w Panamie. Nie uwierzycie…

Oprac.: Aldona Łaszczka

Klaudia El Dursi
Klaudia El DursiKurnikowskiAKPA
Podupadłam na zdrowiu. Od dłuższego czasu coś niedobrego dzieje się z moim głosem. Doszło do tego, że gdy kręciliśmy finał, prawie całkiem go straciłam. Nie mogłam ani mówić, ani oddychać. Od miesiąca jestem na silnych lekach.

El Dursi żyje w Panamie, jak w Polsce

Ciągle powtarzam dzieciom: Pamiętajcie, że nie jesteście na wakacjach. To jest trochę tak, że przenieśliśmy swoje życie z Polski tutaj, tak w stu procentach. Ja oczywiście pracuję, ale ciągle jestem mamą i tą kurą domową, która sprząta, gotuje, pierze. Nie mam tutaj żadnej pomocy w kwestii sprzątania, nikt za mnie tego nie robi, wszystko robię sama, ale moje dzieci też mają swoje obowiązki. Oni się uczą, nie dostali wolnego od szkoły, mają przyznane domowe nauczanie, co dla nas oznacza ciężką pracę. Po powrocie do Polski będą zdawać egzaminy. Nie jesteśmy tutaj na wakacjach i staramy się sprawić, by ten rytm dnia wyglądał tak, jak wyglądał w Polsce.
Ja gotuję to, co moje dzieci lubią najbardziej. Gotuję codziennie, mam przerwę na obiad. Wracając w nocy, po planie, wyciągam gary, marynuję mięso, tłukę kotlety... Schabowe pojawiają się często w moim menu tygodniowym, więc w nocy wychodzę na dwór z deską i tłuczkiem, żeby nie budzić domowników, którzy już dawno śpią. Gotuję tak, jakbym gotowała w Polsce.
Irena Kamińska-Radomska o kłótniach celebrytek i modzie na goły brzuch!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?