Reklama
Reklama

Kinga Rusin nie poprowadzi popularnego programu "You can dance"?

Już za niedługo na antenę powróci uwielbiany przez widzów program „You Can Dance”. Kinga Rusin (49 l.) była z nim związana od samego początku i wiele osób było pewnych, że i tym razem zobaczymy ją na ekranie. Niestety, w związku z oscarową wpadką ciepła posada przeszła jej koło nosa - twierdzi jeden z tabloidów.

Dla wielu obecność Kingi Rusin w reaktywowanym show była pewna. Dziennikarka najpierw przez pięć lat była prowadzącą, po czym zasiadła w fotelu jurora.

Teraz, po czterech latach przerwy ,"You Can Dance" wraca na antenę. Jak podaje „Fakt”, szykuje się w nim wiele zmian. 

Według doniesień gazety, największą niewiadomą pozostaje kanał emisji. Wszystko dlatego, że producenci nie dogadali się z TVN i prowadzą rozmowy z konkurencyjną stacją.

Co ważne, zmianie ulegnie także format programu, w którym teraz będą brały udział dzieci między 8. a 12. rokiem życia. Co z Kingą Rusin?

Reklama

„Od początku reaktywacji programu nikt jej nie brał pod uwagę. Ona wzbudza za wiele emocji. Poszukiwane były osoby mające świetny kontakt z dziećmi, bo teraz uczestnikami będą maluchy. Kinga nie pasowała do tego typu programu” - zdradziła osoba z produkcji w rozmowie z portalem Fakt. 

Według spekulacji show poprowadzi Weronika Marczuk, która ostatnio po raz pierwszy została mamą.

Co istotne, celebrytka w pierwszych edycjach programu zasiadała w fotelu jurora, dlatego nie byłaby to jej pierwsza przygoda z tanecznym show.

O komentarz do całej sprawy poprosiliśmy Kingę Rusin. Czekamy na odpowiedź.

Kto według was najlepiej sprawdziłby się w roli prowadzącego?


***

Zobacz więcej materiałów wideo:


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy