"Sanatorium miłości" to drugi po "Rolnik szuka żony" wielki hit TVP. Gromadzi przed telewizorami sporą publiczność, nic zatem dziwnego, że stacja zdecydowała się na emisję kolejnej, trzeciej już edycji randkowego show dla seniorów.
Tym razem na ekranach możemy obserwować, jak drugiej połowy poszukują Halina, Andrzej, Anna, Władysław, Jadwiga, Zbigniew, Krystyna, Edward, Teresa, Zdzisław, Janina i Wiesław.
Niedawno wypowiedź tego ostatniego z panów odbiła się szerokim echem w sieci. 67-letni tarnowianin pokusił się o dość kontrowersyjne stwierdzenie: "Jak słyszę w Polsce, że nie da się przeżyć z emerytury, to jakoś nie mogę tego zrozumieć" - wyznał.
"Tak to jakoś w moim życiu się układało, że byłem szefem lub miałem stanowiska samodzielne. Do czasu przejścia na emeryturę trzy tygodnie pracowałem, a jeden tydzień to był sport, wycieczki itd. Po przejściu na emeryturę odmieniłem to, czyli trzy tygodnie się bawię, a jeden pracuję. Ta praca jest bardzo dobrze opłacana" - wyjaśniał.
Takie słowa Wiesława sprawiły, że fani programu zaczęli zastanawiać się, czym konkretnie zajmuje się mężczyzna. Okazuje się, że jest wszechstronnym biznesmenem z kilkoma fakultetami. Studiował prawo, technologię drewna oraz informatykę.
W sieci krąży wpis anonimowego internauty, który przedstawił się jako "kolega ze studiów" Wieśka. Wypowiedział się o nim w samych superlatywach, dodając, że Wiesław jest bardzo bezpośredni w stosunku do innych. Kim jest "kolega ze studiów", tego nie wiadomo...
67-latek dba nie tylko o rozwój intelektualny, ale również fizyczny. Gra w tenisa, jeździ na nartach oraz rowerze. W przeszłości grywał także w piłkę ręczną.
Wiesław już kiedyś był zakochany. Niestety, po wielu latach razem on i była już żona rozstali się. Natomiast z ich miłości narodziło się troje dzieci: chłopak i dwie dziewczyny.
Uczestnik show TVP ma świetne relacje z dziećmi, lecz brakuje mu partnerki, która osłodziłaby mu życie. Myślicie, że znajdzie taką w "Sanatorium miłości"?
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
