Kilkanaście godzin po "TzG" wyszło na jaw ws. Rogacewicza i Kaczorowskiej. Oto jak jest naprawdę
O tym, że Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz będą najgorętszą parą tej edycji "Tańca z gwiazdami", było wiadomo jeszcze na długo przed jej rozpoczęciem. Kiedy jednak para pocałowała się wprost przed kamerami, zrobiło się o niej jeszcze głośniej niż wcześniej. Teraz niespodziewanie wyszły na jaw kulisy związku życiowych i tanecznych partnerów. Tego nikt się nie spodziewał.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Występ Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza bez wątpienia był jednym z tych, na który widzowie "Tańca z gwiazdami" czekali najbardziej. I zapewne się nie zawiedli - quickstep w wykonaniu duetu został bardzo dobrze przyjęty przez jurorów i oceniony na 34 punkty. Ale i tak wszyscy mówili tylko o tym, co wydarzyło się tuż przed przyznaniem not.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Na pytanie Pauliny Sykut-Jeżyny, czy są razem w życiu prywatnym, aktor wziął partnerkę w ramiona i - ku zaskoczeniu wszystkich, a być może i jej samej - namiętnie ją pocałował. Po takim geście słowa były już zbędne.
W kolejnym odcinku za niezwykle energiczne paso doble otrzymali taką samą liczbę oczek. Gwiazdy przyznały, że emocje, które pokazali na parkiecie, są jak najbardziej prawdziwe, dlatego czasami trudno było im nad nimi zapanować. Prawda o owym wieczorze i o tym, jak naprawdę wygląda relacja zakochanych, wyszła na jaw następnego dnia...
Uwielbiany przez widzów show wymaga od uczestników ogromnego zaangażowania. Poza godzinami spędzonymi na sali prób, nagrywają oni też materiały promocyjne czy te wykorzystywane później w krótkich wstawkach przed występem.
Zanim kilkanaście godzin po intensywnym wieczorze i odcinku na żywo Kaczorowska i Rogacewicz udali się na takie właśnie nagrywki, 45-latek opublikował w sieci osobiste wyznanie do partnerki. W południe na jego InstaStories znalazło się zdjęcie z sali treningowej, do którego zapozował z Agnieszką. Przy okazji składania jej podziękowań wyjawił, jak zwraca się do niej w sferze prywatnej.
"Mała, dziękuję za wszystko...! Ty wiesz... co zostawiłem tam wczoraj na parkiecie. Jesteś wspaniałą trenerką" - napisał, dodając na koniec ikonkę serca.
Widać, że bliska relacja, jaka łączy ich w życiu osobistym, bardzo ułatwia im wspólną pracę nad kolejnymi choreografiami.
Oficjalne ujawnienie charakteru ich znajomości, i to już w pierwszym odcinku, pozwoliło Kaczorowskiej i Rogacewiczowi na swobodne opowiadanie o swoim związku. Jego kulisy wyjawili w kolejnym epizodzie.
"Nie traćmy już czasu na trudne, toksyczne momenty naszych żyć" - mówił aktor, dodając, że pocałunek na wizji był chyba najlepszym komentarzem.
Mężczyzna otwarcie podziękował ukochanej za wsparcie, zwłaszcza w tak trudnym położeniu, w jakim oboje się znaleźli - w końcu ich relacja sprawiła, że są na świeczniku jeszcze bardziej niż wcześniej.
"To ciekawy moment, w którym się spotkaliśmy. Niesamowite. Wiesz, co jest dla mnie najtrudniejsze jak na razie? Nikt nie zna twojej prawdziwej historii, nikt nie zna mojej prawdziwej historii, to dlaczego komentuje? Mam ochotę krzyczeć" - powiedział w "TzG".
Kolejne odcinki "Tańca z gwiazdami" w każdą niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.
Zobacz też:
Karolak nie mógł tego przemilczeć. Zabrał głos po aferze z Kaczorowską i Rogacewiczem
Kaczorowska i Rogacewicz nie mogli dłużej milczeć. Musieli to w końcu przyznać [POMPONIK EXCLUSIVE]
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
