"W filmach jestem naprawdę dobrym wojownikiem, jednak nie ma to żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości" - wyznał 46-letni Reeves. "Gdyby przyznawali czarne pasy za sceny walki na ekranie, na pewno bym taki dostał. W prawdziwym życiu jestem w tym jednak beznadziejny" - dodał kanadyjski aktor w wywiadzie dla magazynu "Total Film".
Oprócz roli eksperta w sztukach walki - Neo - w produkcjach z serii Matrix, Reeves ma na swoim koncie także zgoła inne role. Na przełomie lat 80. i 90. aktor wystąpił w zwariowanych komediach, "Wspaniałej przygodzie Billa i Teda" oraz "Szalonej wyprawie Billa i Teda", gdzie wcielił się w rolę głupkowatego studenta, któremu grozi wydalenie z uczelni.
Co ciekawe, Reeves ma teraz w planach udział w trzecim filmie z tej serii. Gwiazdor prowadzi już rozmowy na ten temat ze swoim kolegą z planu tych produkcji Alexem Winterem oraz autorami scenariuszy tych filmów.
"Pracujemy nad tym. Jesteśmy z Aleksem przyjaciółmi i obecnie rozmawiamy o tym ze scenarzystami Chrisem Mathesonem i Edem Solomonem" - zdradził gwiazdor. "Bardzo chciałbym znów wcielić się w tę rolę i móc z nimi pracować" - wyznał Reeves.
