Celebrytka nigdy nie ukrywała, że jest fanką poprawiania urody.
Swoją pierwszą operację plastyczną zrobiła, gdy miała 18 lat.
Powiększyła piersi, a po jakimś czasie powtórzyła zabieg jeszcze kilka razy.
Dopiero niedawno, ze względów zdrowotnych, pozbyła się silikonów.
Teraz wyznała w wywiadzie dla "ES Magazine", że jeśli jej kilkuletnia obecnie córka Tiaamii będzie chciała w przyszłości poprawić jakąś część ciała, ona będzie ją wspierać.
Zaznaczyła jednak, że zgodzi się na to dopiero, gdy dziewczynka skończy 21 lat.
Córka celebrytki już jako dwulatka miała okazję przekonać się, na czym polega poprawianie urody.
W 2010 roku do sieci wyciekło zdjęcie, na którym widać, jak jej ciocia robi jej pełny makijaż!
Obawiamy się, że mając taki wzorzec, mała Tiaamii prędzej czy później zgłosi się do chirurga plastycznego...
Zobacz również:

