Dwa lata temu Katarzyna Walter wyznała, że jest zakochana. Nie chciała zdradzić, kto skradł jej serce. "Jest starszy ode mnie o 5 lat. Ponieważ jest osobą publiczną, nie za dużo mogę o nim powiedzieć. Dodam, że podziwiam go za wiedzę i fantazję" - mówiła.
Później okazało się, że mężczyzną tym jest Roman Dziewoński, reżyser, architekt, pisarz i syn wybitnego aktora, Edwarda Dziewońskiego.
Zapewne połączyły ich m.in. przykre miłosne doświadczenia. Oboje są po rozwodach. Wydawało się, że w końcu odnaleźli szczęście i zbudują trwały związek, lecz - jak donosi "Fakt" - tak się nie stało i rozstali się! Miał o tym zadecydować Dziewoński.
"Stwierdził, że nie nadąża za trybem życia Kasi. On najchętniej siedziałby wieczorami na kanapie, a ona ma towarzyską duszę i trudno jej zrezygnować ze spotkań ze znajomymi" - opowiada źródło tabloidu.
Ponoć ukochany miał być także o nią zazdrosny. Jak czytamy w gazecie, rzekomo nie podobało mu się zachowanie aktorki na imprezach. Miała... inspirować się postacią, którą gra w serialu TVN-u.
"Jej niewinne flirty na imprezach doprowadzały go do szewskiej pasji. Roman uznał w końcu, że Katarzyna za bardzo inspiruje się swoją bohaterką Agnieszką z ‘Na Wspólnej’ i tak jak ona szuka sobie młodszego mężczyzny. W końcu stwierdził, że nie może dłużej być w takim związku" - tłumaczy informator.
