Reklama
Reklama

Katarzyna Dowbor musiała przejść operację. Teraz wyjawiła prawdę o zdrowiu

Katarzyna Dowbor przez długi czas zmagała się z problemem z tarczycą. Lekarze zdiagnozowali u niej chorobę Gravesa-Basedowa i zalecili operację, która jednak była dość ryzykowna. Od tego czasu minęło już trzy lata. Prezenterka zdradziła, jak to wpłynęło na jej życie.

Katarzyna Dowbor nieraz wspominała w wywiadach, że ma chorą tarczycę. Przypadłość, którą u niej zdiagnozowano, objawiała się wytrzeszczem oka, co było dla niej problematyczne w pracy.

Lekarze zalecili operację wycięcia tarczycy, jednak decyzja o poddaniu się jej nie była taka prosta. Istniało bowiem ryzyko uszkodzenia strun głosowych.

Katarzyna Dowbor w końcu się na nią jednak zdecydowała, choć, jak przyznała w rozmowie z "Plajadą", bardzo się bała.

Reklama

Od zabiegu minęło już trzy lata i przez ten czas wiele się wydarzyło. Jak się okazuje, decyzja o operacji była strzałem w dziesiątkę, gdyż zdrowie prezenterki programu "Nasz nowy dom" znacząco się poprawiło!

Katarzyna Dowbor o swoim stanie zdrowia

Katarzyna Dowbor musi jednak brać leki, które zastępują tarczycę. Jak sama przyznaje, dzięki operacji nie tylko dalej może żyć, ale przede wszystkim jest "pogodna i dużo lepiej się czuje".

Jednym z zaleceń pooperacyjnych był także odpoczynek i unikanie szybkiego tempa życia. Z tym gwiazda ma jednak nie lada problem, gdyż uwielbia to, co robi.

Najważniejsze jednak, że zdrowie wróciło do normy. Oby tak dalej!

***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl

Kendall Jenner zachwyca sylwetką!

Maryla Rodowicz świeci dekoltem na koncercie

Kinga Rusin sprzedaje luksusowy apartament

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Dowbor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy