Reklama
Reklama

Katarzyna Dąbrowska odchodzi z "Na dobre i na złe". Opublikowała oświadczenie i zdradziła powody

Katarzyna Dąbrowska (35 l.) po 11 latach żegna się z serialem "Na dobre i na złe", który przyniósł jej ogromną popularność. Aktorka opublikowała oświadczenie w tej sprawie.

Plotki o rozstaniu Dąbrowskiej z popularną produkcją TVP krążyły od dawna. Aktorka oficjalnie potwierdziła je w swoim ostatnim wpisie. Odtwórczyni doktor Wiktorii Manueli Consalidy podziękowała również widzom telenoweli za wyrazy sympatii, jakich doświadczyła.

"W tym tygodniu pojawiła się informacja o zakończeniu mojej przygody z serialem 'Na dobre i na złe'. Dostaję mnóstwo pytań w tej sprawie, postanowiłam więc odpowiedzieć tutaj" - pisze Katarzyna Dąbrowska w oświadczeniu.

Reklama

"To prawda, w lipcu zakończyłam naszą wieloletnią współpracę, a w październiku wyemitowane zostaną ostatnie odcinki z moim udziałem. Wiki będzie układać sobie życie na nowo i z dala od Leśnej Góry. Dziękuję Wam, Drodzy Widzowie, za te wszystkie lata. Dziękuję za każdą wspólną środę, za sympatię, jaką mnie obdarzyliście, za wsparcie i emocje, którymi nieraz dzieliliście się ze mną. To było dla mnie ważne i piękne zawodowe doświadczenie. Dostałam szansę zagrania ekscentrycznej Wiktorii Consalidy, półkrwi Hiszpanki, postaci złożonej i bardzo kolorowej. Dziękuję tu szczególnie producentowi, Panu Tadeuszowi Lampce, który angażując mnie do tej roli, pomimo ewidentnego braku hiszpańskich warunków, wykazał się nie lada wyobraźnią i odwagą".

Aktorka tłumaczy, że podjęła decyzję o rozstaniu z serialem, bo pragnie "iść naprzód" i się rozwijać. Podkreśla jednak, że na planie spędziła niezapomniane chwile...

"Zżyłam się z Wiktorią i z całą Leśną Górą. Będę tęsknić za ekipą, za ludźmi, którzy tworzą ten serial, bo przez lata byli nie tylko współpracownikami, ale stali się także moimi przyjaciółmi. Pożegnanie było piękne, huczne i wzruszające. Pora jednak na zmiany, pora iść naprzód... Wierzę bowiem, że zmiana to rozwój. Mam nadzieję, że będziecie mnie nadal wspierać i trzymać za mnie kciuki! A na razie zapraszam na ostatnie odcinki z moim udziałem, obiecuję, że będzie bardzo emocjonująco i ciekawie! Zabierzemy Was także w piękną podróż do Hiszpanii - bo też jaka postać, takie pożegnanie! Ole!".

***

Zobacz więcej materiałów:


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy