Finał WOŚP: Kasia Tusk kontra Donald Tusk
Donald i Katarzyna Tusk dołączyli do zbiórki funduszy z okazji 30. Finału WOŚP. Co ciekawe, ojciec i córka zaproponowali dwie osobne licytacje i tym samym "rzucili sobie wyzwanie", któremu z nich uda się zebrać większą kwotę na szczytny cel.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zaoferował swoją "brukselską limuzynę", czyli elektryczną hulajnogę, na której polityk złożył autograf. Osoba, która wygra sprzęt, będzie miała szansę umówić się na kawę z byłym właścicielem tego modnego środka transportu.
Dziś słynna hulajnoga jest warta na aukcji ponad 91 tys. złotych.
Kasia Tusk zaproponowała natomiast trzydniowy nocleg w eleganckim hotelu w Sopocie dla dwójki osób lub rodziców z dziećmi. Dodatkowo blogerka zaoferowała wspólną kolację w gdańskiej restauracji z widokiem na panoramę miasta oraz możliwość wykonania pamiątkowego zdjęcia.
Spotkanie z Katarzyną wydaje się być bardzo atrakcyjne, jednak cieszy się dużo mniejszym powodzeniem, niż hulajnoga znanego polityka. W tej chwili koszt licytacji zaproponowanej przez autorkę bloga Make Life Easier waha się w okolicach 20 tys. złotych.
Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry będzie obchodził swój jubileusz, ponieważ wydarzenie jest organizowane po raz trzydziesty. Tym razem, fundacja zbiera datki na rzecz polepszenia standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci.
Zobacz też:
Waldemar Kraska: piąta fala pandemii jest zupełnie inna niż poprzednieNowe przypadki koronawirusa w Polsce dzisiaj. Dane Ministerstwa Zdrowia, 23 styczniaOlga Kalicka wciąż rozpamiętuje sceny seksu z przystojnym Włochem w "Dziewczynach z Dubaju"











