Kasia Olek w domu Wielkiego Brata mieszkała prawie trzy miesiące. Niestety tuż przed fazą finałową została wyeliminowana głosami widzów. Młoda celebrytka szybko pozbierała się po porażce i udzieliła nam szczerego wywiadu.
Zapytana przez naszego reportera, czy masturbacja w domu Wielkiego Brata była tematem tabu, odpowiedziała: „Kilku uczestników otwarcie się do tego przyznało. Jak mówiliśmy, że idziemy „na trójkę”, chodziło o masturbację. Igor bardzo często z tego korzystał i nikt nie miał z tym problemu. Nie był to temat tabu”.Dodatkowo poza kamerą zdradziła nam, że istniał też prywatny szyfr kobiet. Jeśli którakolwiek uczestniczka mówiła o „czwórce”, miała na myśli napięcie przedmiesiączkowe. „Piątką” nazywane było złe samopoczucie, a „szóstką” chęć pobycia samemu. Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:








