Kanye West po prostu zniknął! Od kilku tygodni nie ma z nim kontaktu
Jak podają amerykańskie media - od kilku tygodni nikomu nie udało się skontaktować z Kanye Westem (45 l.). Czy raper rzeczywiście zaginął? Poszukiwaniem muzyka jest szczególnie zainteresowany jeden z jego byłych współpracowników, który ma zamiar wręczyć mu pozew sądowy. Czy to jest powód zniknięcia gwiazdora? W internecie aż huczy od plotek.
Kanye West narobił sobie ostatnio sporo problemów. Po serii ksenofobicznych i rasistowskich wpisów został zawieszony na Twitterze i Instagramie, a część fanów zaczęło odsuwać się od rapera z powodu jego poglądów. Komentatorzy zaczęli nawet śmiać się z muzyka i wróżyć mu, że pójdzie w ślady byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, który dostał dożywotni ban na korzystanie z niektórych social mediów.
Po kilku tygodniach przymusowej przerwy od portali społecznościowych raper wrócił do publikowania. Niestety znów się nie popisał - za antysemickie posty popierające Hitlera i negujące Holokaust gwiazdorowi znów zablokowano konto. Konsekwencje oburzających wpisów nie są jedynie wizerunkowe. Z Kanye Westem w wyniku kontrowersji długotrwałą współpracę zawiesiło kilka znanych firm odzieżowych, w tym Adidas - marka, z którą Ye współpracował od 2009 roku.
Amerykańskie media wyliczają, że w ciągu zaledwie jednego dnia raper z tego powodu stracił aż 2 miliardy dolarów.
Jakby tego było mało, finału w sądzie doczekała się także jego sprawa rozwodowa z Kim Kardashian. Decyzją amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości raper będzie musiał płacić spore alimenty.
Muzyk ma przelewać na konto byłej żony aż 200 tysięcy dolarów miesięcznie!
Teraz okazuje się, że kontrowersyjny muzyk... zaginął! Kontakt z nim miał się urwać około 18 grudnia. Ostatni publicznie pojawił się ze swoimi dziećmi w kościele. Potem miał odwieźć je do byłej żony. Od tamtej pory nie można się do niego dodzwonić, jest także nieaktywny w mediach społecznościowych. Gdzie może się teraz podziewać i dlaczego tak nagle zdecydował się zniknąć? Powodów może być wiele.
Jak to zwykle w takich przypadkach bywa - w internecie roi się od teorii spiskowych. Jedna z najbardziej prawdopodobnych głosi, że raper uciekł z powodu... pieniędzy. Wygląda bowiem na to, że jeden ze współpracowników Kanye Westa miał mu wręczyć pozew sądowy na 4,5 miliona dolarów. Muzyk jest ponoć winny swojemu byłemu menadżerowi zaległe wynagrodzenie za 18 miesięczny czas pracy - informuje NY Post.
Nikomu jednak nie udaje się zlokalizować gwiazdora:
"Mamy problem z potwierdzeniem obecnego miejsca pobytu Kanyego Westa. Nie byliśmy też w stanie skontaktować się z jego prawnikami - donosi The Sun US, powołując się na osoby z bliskiego byłego męża Kim Kardashian.
Możliwe też, że raper zniknął z mediów, bowiem poddał się leczeniu. Nie od dziś wiadomo, że cierpi on na chorobę afektywną dwubiegunową.
Zobacz też:
Kanye West dostał bana od Elona Muska. Negował Holokaust i popierał Hitlera
Kanye West zapłaci Kim Kardashian ogromne alimenty. Sąd zdecydował też, co stanie się z dziećmi pary
