Tomasz Kammel dorobił się fortuny
Tomasz Kammel jako popularny prezenter TVP nie może liczyć na brak współprac. Można wręcz powiedzieć, że jest edną z czołowych twarzy stacji, należącą do grona tych, które od lat najbardziej cieszą widzów w każdym wieku. Dzięki tej popularności dorobił się drogiego mieszkania z własną siłownią, z którego chętnie dzieli się zdjęciami na Instagramie. Może też pozwolić sobie na liczne podróże.
Choć niektórzy starają się podcinać mu skrzydła (ostatnio próbował Marcin Prokop), on dalej robi swoje i niczym się nie przejmuje. Ten wyjątkowy dystans musiał jednak wypracować. Mało kto wie, z jakimi problemami Tomasz Kammel mierzył się w przeszłości. Z okazji Światowego Dnia Walki z Depresją prezenter uchylił rąbka tajemnicy. Prawda zaskakuje!
Tomasz Kammel wypowiada się w Światowy Dzień Walki z Depresją
Specjalistyczna opieka psychologa to dziś bardzo popularny temat, który porusza wiele gwiazd oraz aktywistów. Tomasz Kammel dołączył do nich, dzieląc się osobistym wyznaniem.
"Miałem w życiu trudne momenty. Były sytuacje graniczne. Lata temu doradcy od wizerunku mówili mi, żebym się nigdy do tego nie przyznawał. Żebym nikomu nie mówił o wizytach u psychologa, o wsparciu farmakologicznym. Te czasy już dawno minęły" - podkreślił pracownik TVP.
Tomasz Kammel wydaje się bardzo szczęśliwy, że dziś można głośno mówić o depresji i nie trzeba wstydzić się sięgania po pomoc. Dzięki czemu mógł po raz pierwszy tak szczerze opowiedzieć o swoich przeżyciach.
"O depresji trzeba mówić otwarcie, tak jak o swoich trudnych doświadczeniach. Dlatego wspierajcie, gadajcie, przekonujcie, by się leczyć i nie odpuszczać. Ludzie potrzebują pomocy. Każdy z nas może ją nieść, choćby słowem, bo jak wiadomo, słowa mają moc" - dodał.
Tomasz Kammel wspiera młodych prezenterów
Tomasz Kammel dumnie wspiera kolejne pokolenie młodych prezenterów, którzy szukają swojego miejsca w świecie show-biznesu. Za pośrednictwem profilu na Instagramie omawia kwestie, takie jak pokonanie tremy przed występem i sposoby na poradzenie sobie z wtopą, a nawet daje wskazówki, jak wykorzystać potęgę głosu.
Jego profil mocno różni się od tego, co prezentują inne osoby z branży. Tomasz wykorzystał przestrzeń, jaką jest Instagram, by edukować. To ogromne źródło wiedzy dla fanów i przyszłych prezenterów. Nic dziwnego, że Kammel uzbierał tak dużą grupę odbiorców - ponad 260 tysięcy osób!

Komentarze od fanów Kammela
Fani są zachwyceni twórczością Tomasza. Oto tylko kilka komentarzy:
"Jak zawsze obejrzałam i doceniam Twoje rady. Dzięki";
"Wypróbowałam (...) zasady i uważam, że są naprawdę skuteczne! Jak zawsze świetny filmik, Panie Tomaszu";
"Uwielbiam Pana oglądać".
Czy wyznanie Tomasza będzie miało negatywne skutki na jego karierze? Wątpliwe. Fani bardzo docenili szczerość ulubionego prezentera i wyrazili nadzieję, że wszelkiego typu problemy to już tylko przeszłość. Co tylko potwierdza jak mylne było przekonanie "ekspertów" od wizerunku dających mu w przeszłości światłe rady.
Czytaj też:
Tomasz Kammel rozpędza się w obronie LGBT+. Co na to szefowie?










