Kierownictwo telewizji publicznej zaprzecza tym doniesieniom, ale w TVN aż huczy od domysłów, jak pisze dzisiejszy "Fakt".
Sam Tomek unika odpowiedzi na pytanie, czy zamierza uciec do konkurencyjnej stacji:
"W TVN tańczę z gwiazdami w programie" - mówi, ale zaraz dodaje znacząco: "Do końca października mam kontrakt z Jedynką".
Jak wiadomo, TVP nie wybacza nawet najmniejszych zdrad swoim pracownikom. A udział w najpopularniejszym programie "wroga" to dla Kammela z pewnością zawodowe samobójstwo.
Jesteśmy pewni, że od listopada zobaczymy Tomka na ekranie TVN - i nie na parkiecie...








