Jak udało się dowiedzieć tygodnikowi "Na Żywo", aktorka, znana z serialu "Na dobre i na złe", poznała obecnego partnera w marcu, w teatrze IMKA. O ironio, po części dzięki Wojtkowi, który wyreżyserował spektakl "Twoje Pocałunki Mołotowa".
Prawnik był jednym z widzów, wychowany w domu o tradycjach artystycznych - jego dziadkowie byli aktorami, sam maluje obrazy - zaimponował Baar wiedzą o teatrze i sztuce. Kamilla poczuła, że w 18 lat starszym mężczyźnie znalazła bratnią duszę.
- Ta znajomość tak szybko się zacieśniła, że kiedy w kwietniu Wojtek wyjeżdżał w Himalaje, wiedział już, że kobieta, z którą od lat dzielił życie, jest zakochana w innym - zdradza "Na Żywo" osoba z otoczenia pary.
Miał jednak nadzieję, że ukochana wykorzysta jego nieobecność na głębszą refleksję dotyczącą ich przyszłości.
Ale gdy wrócił, zrozumiał, że jego związku z Kamillą nic już nie uratuje. Postanowił więc rozstać się w przyjacielskich relacjach ze względu na dobro małego synka.
Kamilla zamieszkała z nowym wybrankiem serca. On też wiele poświęcił, by z nią być.
- Jak prawie każdy pięćdziesięcioletni mężczyzna, on także ma spory bagaż życiowych doświadczeń. Jego córka z pierwszego małżeństwa jest absolwentką łódzkiej filmówki, zbliża się do trzydziestki. Nieprzypadkowo wywiad Kamilli w "Twoim Stylu" zatytułowano "Jestem motylem". Najwidoczniej w związku z Błachem - minimalistą i domatorem - nie mogła w pełni rozwinąć skrzydeł.
Jak sama przyznała, marzy o dalekich podróżach, luksusie, pisaniu książek. Nowy partner, także mecenas sztuki, może rzucić jej świat do stóp. Zakochani odbyli już kilka podróży w egzotyczne zakątki świata.
- Wojtek, chłopak ze Śląska, nie mógł jej zapewnić takich luksusów. Ale miał coś cenniejszego niż zera na koncie, wielkie serce. - kwituje znajomy aktora.
Zobacz również:
