Plotki o tym, że Kamil Sipowicz ma nową partnerkę, pojawiały się już od jakiegoś czasu. W końcu sam zainteresowany potwierdził, że nie jest już samotny. "Przez ostatnie lata życia z Korą (sprawdź!) oraz rok po jej śmierci żyłem niejako publicznie. Jednak pod koniec lata tego roku zdarzyło się w moim życiu coś, co chciałem zachować dla siebie, zapragnąłem prywatności. Zakochałem się.
Powtarzam: chciałem tym dzielić się tylko z najbliższymi ale nie udało się. Mam piękną i mądrą partnerkę, która pojawiła się w momencie mojej najgorszej rozpaczy" - pisał na Facebooku Sipowicz. To oczywiście tylko rozochociło tabloidy, które postanowiły dowiedzieć się o nowej wybrance Kamila jak najwięcej. Sensację wywołały doniesienia o rzekomej ciąży jego wybranki. "To bzdury! Wypoczywam teraz na Kubie" - zdementował plotki w rozmowie z "Na Żywo" Kamil.W najnowszym numerze "Faktu" pojawiła się zatem fotorelacja z ich urlopu na Kubie. "Skąpany w kubańskim słońcu, ubrany w kuse kąpielówki Kamil Sipowicz prężył się na plaży u boku swojej pięknej, młodszej o prawie 30 lat partnerki - tajemniczej Sylwii. To wraz z nią spędził ostatnie tygodnie na gorącej wyspie. Najpierw zwiedzali Hawanę, a następnie oddali się błogiemu odpoczynkowi nad brzegiem morza. Oboje wyglądali na nieziemsko szczęśliwych" - czytamy w tabloidzie.Zdjęcia zadają też kłam plotkom o ciąży partnerki Sipowicza. Kobieta faktycznie nie ma żadnego brzuszka, więc to w końcu powinno uciszyć plotkarzy...
Zobacz również:


***








