Dalsza kariera telewizyjna Kamila Durczoki stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Publikacje "Wprost" z pewnością będą się za nim ciągnęły jeszcze przez wiele lat.
Znajomi z "Faktów" nie mają wątpliwości, że Durczok na powrót do pracy w TVN raczej nie może liczyć...
"Szefostwo czeka oczywiście na wyjaśnienie sprawy przez specjalnie powołaną do tego komisję i ma nadzieję, że Kamil zostanie oczyszczony z zarzutów.
Jednak stacja musi myśleć przede wszystkim o swoich interesach i wizerunku.
Szczególnie teraz, gdy TVN jest wystawiany na sprzedaż.
Najprawdopodobniej Durczok zostanie wysłany na bardzo długi urlop" - komentuje w "Fakcie" jeden z pracowników stacji.
Nadszarpnięty wizerunek postanowiła jednak ratować jego żona, Marianna Dufek-Durczok, która wynajęła specjalną agencję public relations!
Co ciekawe, właścicielką firmy Point of view jest niejaka Aleksandra Pawłowska, wdowa po zmarłym na raka prezenterze "Faktów", Marcinie Pawłowskim.
"Potwierdzam, zajmujemy się sprawami pana Durczoka z upoważnienia pani Marianny Durczok" - powiedziała przedstawicielka agencji w rozmowie z tabloidem.
Myślicie, że uda jej się oczyścić imię popularnego dziennikarza?
