Dominika Tajner i Justyna Żyła zaprzyjaźniły się podczas nagrań do "Tańca z Gwiazdami". Była żona Michała Wiśniewskiego bardzo wspierała nową koleżankę, gdy ta prała publicznie rodzinne brudy. Mimo że tego nie pochwalała, zawsze służyła pomocą.
- Nie chcę komentować jej wywodów na Instagramie. To są bardzo emocjonalne relacje. My z Michałem nie mieliśmy takiej potrzeby, aby uderzać w siebie. Znam to z jego wcześniejszych doświadczeń. To są emocje. Natomiast wiem, że Piotr i Justyna mają coraz lepsze relacje. Czas leczy rany - powiedziała nam Tajner.
Justyna Żyła i wulgarne SMS-y
Jakiś czas temu było głośno w mediach o konflikcie pomiędzy Justyną a nową partnerką Piotra. Skoczek opublikował nawet fragment rozmowy ze swoją byłą żoną, która wulgarnie groziła jego nowej ukochanej.
Pojawiły się nawet doniesienia, że Marcelina Ziętek zdecydowała się wytoczyć Justynie proces za SMS-y, które skoczek dostał od byłej żony i które w lipcu 2020 r. zamieścił na swoim Instastories.
"Taki obrałam sobie cel i choćby nie wiem co, to zabiję k****. Nie będzie sz***** moich dzieci dotykała. I mówię ci całkiem poważnie, możesz to traktować jako groźbę, która oczywiście wedle polskiego prawa jest karalna i możesz to zgłosić na policję, ale powtarzam, zabiję s****! J***** k******, szm****, robiłam wszystko, żeby dzieciom ta sytuacja jak najmniej się udzieliła" - można było przeczytać.
Justyna Żyła uniknie procesu?
Dziś już wiadomo, że Justyna Żyła może spać spokojnie - o żadnym procesie nie ma mowy.
- Myślę, że nie dojdzie do tego. O tym procesie wiem tylko z mediów. Ona nie drży i nie dzwoni do mnie po prawnika. Takich sytuacji nie ma. Rozmawiamy o jedzeniu, facetach i miłościach - dodała.











