Reklama
Reklama

Justyna i Piotr Żyłowie przygotowują się do rozwodu!

Jak donosi "Super Express", Justyna (31 l.) i Piotr (31 l.) Żyłowie szykują się do sądowej batalii o majątek. Zapowiada się ostra walka...

To bez wątpienia może być rozwód roku w naszym kraju. Wiele wskazuje na to, że porzucona Justyna nie zamierza iść na ugodę z Piotrem.

Przypomnijmy tylko, że w lutym żona skoczka poinformowała na Instagramie, że mąż ma kochankę i dla niej zostawił rodzinę. 

Początkowo liczono na to, że małżonkowie dojdą do porozumienia i dla dobra dzieci być może wrócą do siebie. Nic z tego! 

Jak dowiedział się "Super Express", rozwód jest już przesądzony, a Justyna będzie domagać się orzekania o jego winie i odpowiednio wysokich alimentów na dzieci.

Największa batalia rozegra się jednak o majątek, a przede wszystkim o nowy dom i sporą działkę w Wiśle, gdzie na razie mieszka Justyna z dziećmi.

"Ona nie ma wyjścia. Piotr chce od Justyny, aby spłaciła mu jego wkład finansowy. Jednak nie ma na to pieniędzy. Co prawda zaczęła ostatnio pracować jako sprzedawczyni, ale jest to praca dorywcza" - mówi tabloidowi znajomy pary.

Justyna nie zamierza jednak opuszczać rodzinnego domu, bo postawiony został na jej ojcowiźnie! 

"To wszystko jest dla niej strasznie niesprawiedliwe. W końcu ziemię pod dom dała rodzina Justyny. Owszem on płacił, ale to ona miała na głowie nie tylko dzieci, ale i całą budowę. Od wjazdu pierwszej koparki była tam cały czas. Gotowała robotnikom" - zdradza źródło gazety.

Małżonkowie nie mieli rozdzielności majątkowej, więc zgodnie z prawem muszą podzielić się majątkiem. 

Wartość nieruchomości szacowana jest na ponad milion złotych. Skąd Justyna weźmie pół miliona, by spłacić Piotra? Nie wiadomo...

Reklama

"Justyna nie da się tak po prostu wyrzucić z domu" - zapewnia jej znajoma.

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Żyła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy