Jolę Pieńkowską zna chyba każdy Polak. Gwiazda swą karierę telewizyjną zaczynała od pracy w TVP. Pierwsze wydanie "Wiadomości" poprowadziła w 1990 roku.
Przez lata była na absolutnym medialnym topie. Później zniknęła, ale i tak było o niej głośno. Wszystko z powodu jej związku z miliarderem, Leszkiem Czarneckim, z którym zresztą wzięła ślub w 2008 roku. Wszystko było utrzymane w absolutnej tajemnicy, ale ponoć wesele Jolanta miała bajeczne.W 2006 roku Pieńkowska trafiła do TVN. Najwięcej emocji wzbudziło jej pojawienie się w "Dzień Dobry TVN". Doszło nawet do tego, że na Facebooku powstała strona o wiele mówiącej nazwie: Jolanta Pieńkowska musi odejść z "Dzień Dobry TVN".Tak też się stało. W 2014 roku żona miliardera trafiła do TVN 24 Biznes i Świat, gdzie zajmuje się głównie tematyką zagraniczną. Dziennikarki jest też znacznie mniej w mediach plotkarskich. Nie pojawia się na celebryckich spędach, próżno jej szukać nawet na prezentacji ramówki pracodawcy. Nic więc dziwnego, że jej przemiana wzbudza spore emocje. W końcu na co dzień widuje ją garstka widzów tej niszowej stacji biznesowej i rodzina. A Pieńkowska młodnieje z każdym rokiem. Jak ona to robi? Macie jakieś pomysły?
Zobacz również:






