Asia Opozda jakiś czas temu poinformowała, że po raz pierwszy zostanie mamą. Niestety błogosławiony stan kosztował ją wiele wysiłku i złego samopoczucia.
W rozmowie z Plotkiem przyznała, że boryka się z problemami zdrowotnymi.
Jak dowiedziałam się o ciąży, byłam szczęśliwa i obiecałam sobie od razu, że zacznę się zdrowo odżywiać, rzuciłam cukier, zaczęłam gotować, piec zdrowe ciasta na stewi, spacerować minimum kilometr dziennie i tak te pierwsze dziesięć dni były zdrowym życiem. Później zaczęły się niestety problemy zdrowotne, bardzo poważne i tak naprawdę większość czasu spędziłam w łóżku, na patologii ciąży. Także w żaden sposób nie dbam o siebie w ciąży, ubolewam nad tym, ale wygląd u mnie zszedł na drugą stronę i najważniejsze jest zdrowie moje i mojego dziecka - mówiła.
Joanna podobnie jak inne gwiazdy postanowiła jednak podsumować miniony rok na Instagramie. Przyznała, że mocno dał jej popalić i z niecierpliwością czeka na 2022 roku.
Nie będę ukrywać, że 2021 dał mi mocno popalić... Dlatego z niecierpliwością czekam na 2022, który dla mnie, będzie rokiem mojego kochanego synka Vincenta - napisała na swoim profilu.
Przy okazji poinformowała fanów, że dziecko otrzyma imię Vincent. Mimo że w komentarzach nie zabrakło gratulacji i ciepłych słów, to pojawiła się grupa osób, którym imię nie przypadło do gustu.
Niektórzy stwierdzili nawet, że "nie pasuje" do Joanny i Antka.
Vincent do Was nie pasuje. Coś bardziej polskiego - skrytykował Internauta.
Opozda postanowiła nie zostawiać tego komentarza bez odpowiedzi. Jasno dała do zrozumienia, co sądzi o całej dyskusji.
Pozwól, że sami będziemy decydować, co do nas pasuje. Vincent i Antonii są pochodzenia łacińskiego, Joanna - hebrajskiego. Zupełnie jak Twoje, Michale. Jeśli chcesz więc coś bardziej polskiego, to najpierw sam musisz zmienić imię - zripostowała.
A wam jak się podoba?
Zobacz też:
Joanna Opozda ucina plotki o końcu kariery Joanna Opozda zdradziła imię syna. Jest światowe!

















