W ciągu kilku ostatnich miesięcy o Joannie było głośno przede wszystkim ze względu na jej związek z Antkiem Królikowskim. Para kilkukrotnie rozstawała się i wracała do siebie.Na początku tego roku już zaczęły pojawiać się pogłoski, że ekszakochani nie powiedzieli sobie jeszcze chyba ostatniego słowa. Już w lutym przyłapano ich razem w Zakopanem, a Wielkanoc para spędziła we Włoszech.Teraz Joanna postanowiła poruszyć ważny temat na swoim Instagramie. Modelka opowiedziała o traumie, która spotkała ją, gdy miała zaledwie 20 lat.
Opozda już w pierwszych słowach zdradziła, że chce, by ta historia była przestrogą dla młodych dziewczyn.
To wszystko mogło skończyć się tragicznie, a rozpoczęło się od niewinnej oferty pracy we Francji...
Chcę się z Wami podzielić historią, którą przeżyłam w wieku 20 lat i która, mam nadzieję, będzie przestrogą dla młodych dziewczyn. Zanim skończyłam szkołę teatralną i zostałam aktorką, pracowałam w Polsce jako modelka i hostessa. Miałam już spore doświadczenie w tym zawodzie i z czasem zaczęłam wyjeżdżać na zagraniczne kontrakty, sesje zdjęciowe i pokazy. Pojawiałam się w różnych magazynach, na bilbordach, w Polsce i za granicą. Byłam radosną dziewczyną, zyskałam pewność siebie, wierzyłam, że świat jest piękny i stoi przede mną otworem. Być może z tego powodu moja czujność została uśpiona. Kiedy pewnego razu ktoś zaproponował mi i mojej koleżance (również modelce) pracę w charakterze hostessy we Francji, niewiele myśląc, zgodziłam się - zaczęła na Instagramie.
Czujność Joanny została uśpiona, bo na miejscu wszystko wyglądało niezwykle profesjonalnie, a na modelkę czekał nawet zamówiony transport.
Koszmar rozpoczął się kolejnego dnia, gdy okazało się, jakie tak naprawdę mają wypełniać obowiązki zaproszone dziewczyny.
Oczekiwano od nas "usług", na które w żadnym wypadku nie wyraziłyśmy zgody. Byłam przerażona. Myślałam tylko jak stamtąd uciec, nie narażając się nikomu. Tłumaczyłam wszystkim, że zaszła pomyłka, że przecież dostałam zupełnie inne informacje... Mój strach i płacz na nikim nie robiły wrażenia - zwierzyła się na Instagramie.
Asi na szczęście udało się uciec do Polski, pomógł jej w tym trzeźwy rozsądek, bowiem Opozda odmówiła m.in. oddania paszportu osobom odpowiedzialnym za jej pobyt w pracy we Francji.
Ci ludzie widząc w jakim jestem stanie, wiedzieli, że mogę sprawiać problem, szczególnie, że nie oddałam swojego paszportu, kiedy mnie o to poproszono. Nie utrudniali mi w związku z tym powrotu do kraju - napisała.
Aktorka zdradziła, że ta historia odcisnęła ogromne piętno na jej zdrowiu psychicznym. Straciła wiarę w siebie i nie mogła poradzić sobie z tą sytuacją.
Wyznała również, że "ci ludzie" do niczego jej nie zmusili i fizycznie nie została wyrządzona jej żadna krzywda. Ale to psychicznie najbardziej ucierpiała.
Straciłam zaufanie do ludzi, straciłam wiarę w siebie, nie mogłam sobie z tym wszystkim poradzić. To były czasy, kiedy o takich sprawach się nie rozmawiało. Mimo iż nie zrobiłam wtedy nic, czego mogłabym się wstydzić i otrzymałam wsparcie ze strony najbliższych i psychologa, przez wiele lat żyłam z poczuciem winy - dodała.
Na sam koniec aktorka zaapelowała do młodych kobiet, by nigdy nie zgadzały się na pracę z ludźmi, o których nic nie wiedzą.
Nigdy nie zgadzajcie się na pracę bez umowy, a jeżeli macie umowę, to zawsze sprawdzajcie, kim jest osoba, z którą ją podpisujecie. Nie bójcie się konsultować propozycji zawodowych z bardziej doświadczonymi ludźmi z branży. Nigdy nie wierzcie nikomu na słowo. Jeśli zostałyście skrzywdzone, nie pozwólcie krzywdzić się dalej. Nie żyjcie w obawie, że będziecie osądzane i nikt Was nie zrozumie. Wokół jest mnóstwo dobrych ludzi oraz organizacji, na których wsparcie możecie liczyć. A gdy już znajdziecie siłę i odwagę, aby zawalczyć o siebie, wrócicie silniejsze. Pamiętajcie, że nie jesteście same - zakończyła swój wpis.
Otuchy w komentarzach dodało jej wielu sławnych znajomych. Jedną z nich był nawet Wojciech Szczęsny, który zdradził, że "od zawsze wiedział, że Opozda ma jaja".
Kilka miłych słów napisał również jej ukochany Królikowski.
Brawo Skarbie! Wiem, że od lat miałaś traumę związaną z tym niefortunnym epizodem i jestem dumny, że w końcu dzielisz się tym ze światem! Wierzę, że Twoja historia może pomóc wielu dziewczynom unikać podobnych sytuacji... Jesteś szczerym złotem. Kocham - dodał pokrzepiająco.



Zaraz startuje Polsat SuperHit Festiwal! Zagłosuj na swojego ulubionego artystę








