Chorujący na alzheimera aktor od wielu dni przebywa w szpitalu. Niebawem będzie musiał go opuścić, a po śmierci żony Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej nie może wrócić do pustego domu.
Przyjaciele aktorzy postanowili więc jakoś pomóc. Joanna Kurowska nie kryje, że już rok temu zauważyła chorobę Kopiczyńskiego, gdy podeszła się przywitać.
"Miałam wrażenie, że mnie nie poznał" - mówi "Super Expressowi". Aktorki jednak w ostatnim czasie wiele osób nie poznaje - od czasu "Czterdziestolatka - dwadzieścia lat później", gdzie zagrała Jagodę, bardzo się zmieniła!
Obojętny wobec "dramatu" Kopiczyńskiego nie pozostaje także Czarek Pazura. Aktor wyznaje, że "będzie coś myślał i jest w kontakcie z Piotrem Polkiem". Konkretów na razie brak.
"Trzeba tę sytuację jakoś ogarnąć. Co też się stanie, to na razie trudno przewidzieć. Na razie nie mam jeszcze żadnego pomysłu" - mówi.
Podobnie Piotr Kąkolewski i Zofia Czerwińska, która popiera akcję, deklaruje pomoc, licząc, że inni także się zaangażują.
"Przecież Andrzej grał w innych produkcjach. Może zagramy jakiś skecz? Im więcej nazwisk, tym większa szansa, że więcej osób przyjdzie i uda się uzbierać większą kwotę".
***
Zobacz więcej materiałów:
