Reklama
Reklama

Andrzej Kopiczyński jest w ciężkim stanie. "Znajduje się w innym świecie"

Andrzej Kopiczyński (82 l.) do szpitala trafił jeszcze przed śmiercią żony, Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej (†77 l.). Aktor choruje na Alzheimera i choroba ciągle postępuje. Jak donosi jeden z tabloidów, z mężczyzną właściwie nie ma już kontaktu. „Znajduje się w innym świecie” – mówi pracownik szpitala.

Śmierć Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej przyszła niespodziewanie i dla wielu była ogromnym szokiem. Kobieta pod koniec czerwca podczas jazdy samochodem doznała wylewu. Lekarzom nie udało się jej uratować.

Na pogrzeb żony Andrzeja Kopiczyńskiego przybyły prawdziwe tłumy. Żegnali ją rodzina i przyjaciele, w tym syn Rafał i były mąż, Daniel Olbrychski. Wśród żałobników zabrakło jednak jej męża. Wszystko przez to, że słynny serialowy "Czterdziestolatek" jest w ciężkim stanie, choruje na Alzheimera. Przebywa w szpitalu i nie ma z nim żadnego kontaktu.

Reklama

"Gdy pielęgniarka przyprowadza go na salę telewizyjną, pan Andrzej siedzi w fotelu i patrzy bez zainteresowania w ekran. Miętosi tylko w rękach chusteczkę. Znajduje się w innym świecie" - opowiada informator "Super Expressu".

Mężczyzna zapewne nie zdaje sobie nawet sprawy, że jego ukochanej żony nie ma już na świecie. Ta codziennie go odwiedzała i troszczyła się o niego. Teraz został sam, bo była żona i córka nie chcą mieć z nim nic wspólnego. Na szczęście może liczyć na wsparcie innych: przyjaciół ze środowiska aktorskiego.

"Nie wiem, co się stanie z Andrzejem, to nie jest wesoła sprawa. Jeżeli chodzi o aktorów, to środowisko aktorskie zawsze było do dyspozycji i oni coś zorganizują, nie zostawią go samego. On na szczęście jest nieświadom tego, co się dzieje" - mówi znajomy Kopiczyńskiego, Witold Sadowy.

***
Zobacz więcej materiałów dot. gwiazd i celebrytów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Kopiczyński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama